Kobieta Wszechjedząca smaczna strona życia
W tym długo fermentowanym cieście na focaccię jest bardzo mało drożdży – kuleczka wielkości ziarna groszku. Taka skromna ekipa potrafi jednak zrobić niezłą rozróbę, wystarczy tylko dać jej trochę czasu. Drożdże są jurnymi organizmami –...
Życie jest jak pesto: nie ma sztywnych zasad i proporcji, nie jest takie samo dla wszystkich, ale łatwo można sprawić, że będzie dobre dla Ciebie. Bierzesz, co natura dała, miksujesz z tym, co lubisz i...
Duszona cebulka z kiełbasą i jajkiem to danie tanie i stare jak świat. Nasi dziadkowie pamiętają je z dzieciństwa. Ma też szczególne miejsce w moim gastroserduszku. Sama jestem w szoku, że dopiero teraz pojawia się...
Te ciastka czekały dokładnie dwanaście miesięcy na to, by pojawić się na blogu. Opracowałam sobie przepis, dorwałam Pannę Grymaśną, obiecałam jej ciastko za pozowanie, strzeliłam kilka fotek i… wsiorbał mnie rok 2020. Wypluł mnie dopiero...
Powrót do pisania bloga przypomina odzyskiwanie kondycji po miesiącach całkowitej bezczynności. Zamknięty w rozleniwionym organizmie umysł podsuwa obraz gibkiego ciała, które wbiega na dziesiąte piętro bez zadyszki i potrafi z lekkością założyć nogi za głowę,...
Pogodziłam się z losem. Z tej izolacji koronawirusowej nie wyjdę szczuplejsza. Mogę z niej nawet w ogóle nie wyjść, bo zwyczajnie nie zmieszczę się w drzwiach. Albo w starych ciuchach, które pękną na mnie, kiedy będę próbowała zawiązać sznurówki.
Niechęć do zielonych liści pora może wynikać z tego, że są ciut bardziej upierdliwe od zwartej białej części – lubi się w nich gromadzić ziemia i piasek. Wystarczy jednak porozdzielać liście i opłukać je pod bieżącą wodą, żeby pozbyć się problemu. Ciemne liście są też nieco bardziej włókniste, ale posiekane i podduszone na oleju czy maśle lub po prostu sparzone wrzątkiem miękną i nabierają delikatnej słodyczy. Naprawdę warto się do nich przekonać.
Hokkaido ma piękny, głęboki kolor i mączysty miąższ o intensywnym smaku – z innymi dyniami chleb też by się udał, ale jego barwa nie byłaby tak spektakularnie pomarańczowa. Purée przygotowane z pozostałych odmian dyni może być też nieco bardziej wodniste, więc może się okazać, że konieczne będzie dodanie 1-2 łyżek pszennej mąki więcej.
Wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe. Niejeden garnek przypaliłam, niejedną łacińską wiązankę z siebie wypuściłam, zanim nabrałam pewności siebie i nauczyłam się robić karmel. Bo karmelu to ja się długo bałam. Raz: gorące toto...
Kilka osób, które niedawno zaczęły piec z moich przepisów dopytywało ostatnio, czym się różni zakwas od zaczynu? Odpowiem w takim razie jeszcze tu, na blogu. Otóż… praktycznie niczym – zaczyn to dokarmiony przed kilkoma godzinami...
Pieczenie chleba na zakwasie bardzo wciąga osobę piekącą i do tego uzależnia domowników. Po początkowej fazie ciągłych eksperymentów z mąkami i dodatkami w którymś momencie następuje odkrycie ulubionego codziennego chleba. Chleba uniwersalnego, który smakuje każdemu...