Miesięczne Archiwum: kwiecień 2016
Obiecałam, że będę podrzucać tutaj przepisy na podstawy i klasyki, zatem lecę z koksem, tzn. z sosem. Od niedawna w dyskontach zaczęły się pojawiać szparagi w cenach, które nie wywołują stanu przedzawałowego, więc trzeba odkurzyć przepis...
W naszej małej rodzinie tylko ja jestem fanką kremowych zup. Dzieciaki chcą chyba udowodnić, że nie są już dzidziusiami i papki mają w poważaniu, a Małż uważa, że w „prawdziwej” zupie musi pływać kawałek mięsa....
Kiedyś już pisałam, że robienie risotto jest dla mnie formą medytacji. Lubię patrzeć, jak masło, roztapiając się powoli, łączy się delikatnymi strużkami z rozgrzaną oliwą. Zapach szklącej się cebuli działa na mnie kojąco, a mieszanie ryżu,...
Jako kobieta, która jakiś czas temu napoczęła kolejną, czwartą już, dziesiątkę życia daję sobie prawo do wypowiadania się na różne tematy. Chciałabym zatem ogłosić wszem i wobec, że jednym z najpewniejszych sposobów na zapewnienie sobie wierności męża czy konkubenta...