Gulasz (sos) myśliwski
W moim rodzinnym domu sos myśliwski był świetnym i tanim sposobem na biblijne wręcz rozmnożenie resztek gulaszu z poprzedniego dnia.
Do takich pozostałości Mama wrzucała pokrojoną kiełbasę, czasem suszonego grzybka, zalewała niewielką ilością wody i chwilę gotowała. Potem dodawała pokrojone na plasterki ogórki kiszone, podprawiała koncentratem pomidorowym i dosmaczała solą i pieprzem. I już! w tak prosty sposób, w niecałe pół godziny powstawał genialny, uwielbiany przez domowników gulasz zwany sosem myśliwskim. Pasował do wszystkiego – do pampuchów (tudzież klusek na parze), kopytek, kaszy a najbardziej do placków ziemniaczanych!
Równie smaczny sos można zrobić od początku i taki przepis podaję poniżej. Zmodyfikowałam rodzinną recepturę, dodając jałowiec i rozmaryn. Dzięki temu nabrał bardzo apetycznych, leśnych aromatów.
Składniki (4-6 porcji):
- 300 g wieprzowiny gulaszowej
- spora cebula
- masło klarowane lub smalec do smażenia
- 3 – 4 kiełbasy np. śląskie
- 3 – 4 ogórki kiszone
- 2 – 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 – 3 łyżki mąki pszennej
- przyprawy: 3 – 5 jagód jałowca, 2 – 3 ziarna ziela angielskiego, 1 liść laurowy, ½ łyżeczki suszonego rozmarynu, sól, pieprz
- suszony grzybek (opcjonalnie)
Mięso wieprzowe pokrój w niewielką kostkę, oprósz solą i pieprzem, obtocz w mące.
Cebulę posiekaj i zeszklij na maśle albo smalcu (najlepiej od razu w szerokim garnku, w którym będzie gotował się gulasz), następnie dodaj mięso i podsmaż na rumiano.
Do garnka wrzuć jeszcze pokrojoną na półplasterki kiełbasę, 1 – 2 pokruszone, suszone grzybki, rozmaryn, ziele angielskie z liściem laurowym, rozgniecione jagody jałowca i zalej taką ilością wody, żeby tylko przykryła składniki.
Duś przez pół godziny, po czym dodaj pokrojone na plasterki (albo w kostkę) ogórki kiszone i koncentrat pomidorowy.
Po 10 minutach dopraw solą i pieprzem, po czym gotuj jeszcze przez chwilę, aby smaki się połączyły.
Ciekawam, czy równie dobrze by wyglądało (i smakowało, bo wierzę, że smakuje świetnie) z wołowiną. Mój Małż kręci nosem na mięsko ze świnek 😉
Z wołowiną też będzie dobre, może być nawet na samej kiełbasie (wołowej? :P)
Mąż mój dziś zaszalał i wyczarował powyższe danie (tak, tak, korzystał z tej strony i widział mój komentarz…) w wersji „boeuf po myśliwsku”, ale kiełbaska była wieprzowa 😉 Wyszło pycha! Nie dziwię się sobie, że za niego wyszłam 😛
Skoro Ci gotuje, to ja też się nie dziwię, że za niego wyszłaś 😀
Bardzo się cieszę, że Wam smakowało 😉
Robiłam gulasz z różnych przepisów, ale po ugotowaniu tego gulaszu wiem, że znalazłam przepis idealny. Już nie szukam innego. Z kopytkami smakował wyśmienicie
Dziękuję! Szalenie mi miło! 🙂