Zupa topinamburowo-serowa
Przyznam się, że dwa lata temu nie miałam bladego pojęcia o jego istnieniu. Kiedyś był podstawowym produktem dla ubogich, mówiono na niego „bulwa” i pod tym terminem znajdujemy go w przedwojennych książkach kucharskich. Kto mógł, ten wybierał ziemniaki. Dzisiaj króluje na „salonach”. Topinambur to jedno z zapomnianych warzyw, które teraz staje się niebywale modne. Nie wypada się przyznawać do tego, że się go nie jadło i na oczy nie widziało.
Jak smakuje topinambur? Moim zdaniem jak świeże nasiona słonecznika łuskane prosto z kwiatu. Niektórzy dopatrują się w nim nut orzechowych, ale ja, idąc za jego drugą nazwą – słonecznik bulwiasty – skłaniam się bardziej ku smakowi nieprażonych ziaren słonecznika.
Jak go jeść? Możesz z nim zrobić to samo, co z ziemniakami. Sporo pomysłów na dania z topinamburem można znaleźć w najnowszym numerze kulinarnego magazynu KOCIOŁ i na jego blogu. Od siebie dodam przepis na kremową zupę z topinambura z aromatycznym i wyrazistym w smaku cheddarem i dziugasem. Sery te można spokojnie zastąpić innymi, ulubionymi. Zupa jest wegetariańska, zawiera w sobie dużo warzyw i serów, więc nie trzeba jej wzbogacać wywarem mięsnym.
Składniki (4 spore porcje):
- 190 g selera korzeniowego (1/4 bulwy)
- 85 g marchwi (1 szt.)
- 45 g pietruszki (1 szt.)
- 170 g cebuli (1 duża)
- 520 g topinamburu (2-3 spore bulwy)
- masło klarowane do smażenia
- około 650 ml wody
- 50 g dziugasa albo grana padano
- 100 g cheddara
- 80 g śmietany kremówki
- przyprawy: sól morska, biały pieprz, gałka muszkatołowa, natka pietruszki
Obrane i pokrojone w kostkę warzywa, partiami albo wszystkie na raz podsmaż na maśle do lekkiego zrumienienia. Mój topinambur miał delikatną skórkę, więc tylko porządnie go wyszorowałam i nie obierałam go.
Podsmażone warzywa przełóż do garnka, zalej wodą w takiej ilości, żeby były przykryte, wsyp pół łyżeczki soli i gotuj do miękkości.
Do garnka dodaj starte na tarce sery i kremówkę, zmiksuj. Jeśli zupa jest bardzo gęsta, dolej tyle wrzątku, aby uzyskać konsystencję zupy kremu.
Dopraw do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Podawaj z natką pietruszki i odrobiną tartego twardego sera.
Super… przepis do wypróbowania 😉
A ja zielonego pojęcia o tej bulwie nie miałam, aż dobrej pory