Pesto z pieczonej papryki
Pesto to mistrzostwo świata – można je zrobić niemal ze wszystkiego, pasuje niemal do wszystkiego i smakuje niemal każdemu. Grunt to mieć jakieś warzywa, zioła, twardy i wyrazisty w smaku ser oraz pestki i orzechy. I koniecznie dobrej jakości oliwę albo olej tłoczony na zimno.
Ostatnio, na warsztatach z kuchni wegańskiej, jadłam pesto z czerwonej kapusty. Jeszcze do tego smaku nie dojrzałam, ale nie dziwię się, że może zachwycać, bo kolor miało przepiękny.
Moje pesto z pieczonej papryki nie jest tak zjawiskowe jak tamto, ale bardzo smaczne. Panna Grymaśna nie chciała, co prawda, zjeść makaronu wymieszanego z pesto, bo wolała czysty (grr…), ale na kolację zjadła z nim kanapeczkę, kiedy jej powiedziałam, że to keczup. Ha!
PS W tym pesto jest dodatek tabasco – wlałam go niewiele, był wyczuwalny, ale nie palił gardła żywym płomieniem. Każdy sobie doprawia pesto wg swojego smaku. Jeśli częstuje nim dzieci, to dość oszczędnie.
Składniki:
- 2 czerwone papryki papryki
- pół doniczki bazylii
- 75 g orzechów włoskich
- 50 g sera grana padano albo dziugasa
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- przyprawy: 1 ząbek czosnku, sól, pieprz, tabasco (opcjonalnie), ocet balsamiczny
Papryki umyj, przekrój na pół, pozbaw gniazd nasiennych i ułóż rozcięciami ku górze w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C na około 25-30 min. Kiedy brzegi lekko sczernieją, wyjmij je i przykryj folią. Z zaparowanych papryk łatwiej zdejmiesz skórkę.
Gdy papryki ostygną, do jakiegoś naczynia zlej sok z pieczenia (może się przydać) i obierz je ze skórki, następnie podziel na mniejsze kawałki.
Bazylię opłucz i osusz.
Orzechy upraż na suchej patelni.
Ser zetrzyj na tarce o drobnych oczkach.
Do kielicha blendera (albo innego urządzenia rozdrabniającego) włóż kawałki papryki, bazylię, orzechy, ser, posiekany albo przeciśnięty przez praskę czosnek oraz wlej ze 2 łyżki oliwy. Zmiksuj na gładką pastę. Jeśli będzie gęsta, to dolej sok z pieczonej papryki.
Dopraw do smaku solą, pieprzem, octem balsamicznym i tabasco.
Fajny przepis na pesto. Ja zwykle robię zielone ale takiej wersji też muszę spróbować 🙂
świetne, nietypowe pesto, pełne smaków!
Koniecznie muszę wypróbować ten przepis!
Jest pyszne robiłam ale bez orzechów i polecam. Musze wypróbować twoja wersję. Ps ładny rondelek 😉