Mocno paprykowe leczo z cukinią
Ogłaszam koniec przerwy wakacyjnej. Po powrocie znad naszego morza musiałam zaliczyć wizytę u lekarza, bo wyprawa na Hel zakończyła się dla mnie zapaleniem ucha i gardła 🙁 Eh… to jednak była wycieczka na „hell”.
Cały pobyt wspominam mimo wszystko bardzo miło, pogodę mieliśmy przecudną a Głodzilla zachowywał się w podróży jak aniołek. A trzeba przyznać, że doświadczyliśmy go hardcorowo, bo zaliczył trasę Wrocław – Gdynia – Żywiec – Wrocław. Przy okazji chciałabym przekazać wyrazy swojego głębokiego poważania dla kierowcy, który koło Gdańska na obwodnicy wyprzedzał mnie z prawej strony, kiedy miałam zamiar zjechać na ten pas (straciłam na chwilę panowanie nad kierownicą)! Skoro Ci się tak w życiu spieszy, to życzę Ci z całego serca, żebyś kiedyś do toalety nie zdążył!
Pierwszym przepisem niechaj będzie mój ulubiony szybki obiad – leczo z cukinią. Powoli zaczyna się rozkręcać sezon na pomidory, ceny papryki lecą na łeb na szyję, cukinia jest młodziutka i tania jak barszcz. Leczo robi się ekspresowo (ugotowanie go zajmuje niewiele dłużej niż pokrojenie wszystkich składników), można go nagotować na zapas i zamrozić albo zawekować – świetnie ratuje w kryzysowych sytuacjach! Zamiast kiełbasy można dodać pokrojoną w kostkę, podsmażoną pierś z kurczaka (polecam jednak indyka, bo to zdrowszy drób) albo zrezygnować z tego dodatku i mieć równie smaczną wersję wegetariańską. Chociaż ja zawsze wolę z jakąś wkładką mięsną 🙂
A na koniec, nawiązując do przygotowanej potrawy i do wizyty w przychodni, przytoczę Wam dowcip:
– Co robią lekarze w kuchni?
– Leczo!
Składniki (6 porcji):
- 3 spore młode cebule
- 4 czerwone papryki
- 3 duże mięsiste pomidory
- 3 młode cukinie (ok. 1 kg)
- 3 pętka chudej kiełbasy (ok. 30 dag)
- masło klarowane albo olej do smażenia
- przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka w proszku, 3-4 suszone papryczki piri piri (opcjonalnie, można też zastąpić ostrą papryką w proszku albo chili)
Cebule pokrój w grubą kostkę i zeszklij na maśle w sporym garnku o grubym dnie (nic się nie stanie, jeśli część się zrumieni – będzie więcej smaku, zawsze rumienię).
Papryki pozbaw gniazd nasiennych, podziel na cztery części i pokrój na szerokie paski.
Zestaw garnek z ognia, posyp cebulę słodką papryką (około 2 łyżeczek) i dokładnie wymieszaj, następnie dodaj do cebuli pokrojoną paprykę i duś na średnim ogniu przez 15-20 minut.
W międzyczasie umyte pomidory i cukinie pokrój w kostkę, a kiełbasę na plasterki i umieść w osobnych naczyniach. Jeśli pomidory mają grube skórki, to możesz je wcześniej sparzyć i obrać.
Do papryki i cebuli dodaj pomidory, papryczki piri piri (jeśli lubisz pikantne dania) i kiełbasę, następnie gotuj bez pokrywki, aż płyn się znacznie zredukuje.
Dodaj cukinię i duś przez około 10 minut – powinna być miękka, ale nie może się rozpadać.
Dopraw do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Podawaj z ryżem na sypko albo pieczywem.
Jak by Ci to powiedzieć, żeby nie popsuć Ci humoru… W drugim zdaniu wstępu jakiś chochlik zrobił ortografa 😉
O! 😀 Dzięki za czujność:)
Stały punkt letniego programu gotowania 😉 Stare dobre i sprawdzone leczo. Dziękuję za dodanie do akcji psiankowatej.
Hel to zdecydowanie hell, w końcu jeździ tam autobus 666 ;D
A teraz czas się przyznać… Nigdy nie jadłam cukinii :O A Tu wygląda smakowicie, bardzo!
No nie żartuj! Nie jadłaś cukinii? Musisz to koniecznie nadrobić 🙂
Zrobiłem wszystko jak w przepisie i muszę powiedzieć, że takie sobie. Mało smaku trochę. Mocne 5/10
Smak w dużej mierze zależy od jakości wykorzystanych składników. Jakich pomidorów użyłeś? Już trochę po sezonie, więc trudno o dobre.
pyszne, już któryś raz z kolei korzystam z tego przepisu
Bardzo się cieszę i polecam też inne przepisy 🙂
Polecam węgierska pastę paprykowa z wedzonej papryki. Dokładnie takiej używają Węgrzy. Kraju pochodzenia tej potrawy. Można też użyć pasty paprykowej z Biedronki. Też daje rade 🙂