Krem pierniczkowy
Im bogatszy sklepowy asortyment, tym trudniej wybrać gwiazdkowy prezent. Grudzień to czas pseudo promocji, rabatów na wszystko, reklamowego prania mózgu. Więcej rzeczy można kupić, niż jestem w stanie wymyślić. Trochę to straszne (nie moja ograniczona wyobraźnia, tylko zastępowanie naszej kreatywności podażą). Wiedząc, że w sklepach jest wszystko, wielu z nas zostawia kwestię tradycyjnych podarunków na ostatnią chwilę, wychodząc z założenia, że po wejściu do sklepu zawsze się coś wybierze: gotowy zestaw kosmetyków, jakieś ubranie (przysłowiowe skarpety) czy książkowy bestseller.
W poprzednim wpisie zamieściłam przepis na pierniczki katarzynki, na których można połamać zęby, jeśli chce się je zjeść od razu. Dzisiaj mam rozwiązanie dla niecierpliwych fanów piernikowych smaków, którzy nie mogą się doczekać, aż ciastka skruszeją i dla tych, co uwielbiają wyjadać słodkości ze słoika albo szukają pomysłu na własnoręcznie wykonany, jadalny prezent. To ostatnie jest coraz modniejsze, co mnie bardzo cieszy. A ten krem to dla mnie odkrycie sezonu.
Na kilku blogach widziałam już różne wariacje na temat kremu ciasteczkowego, które były najczęściej zmiksowanymi ciastkami z dodatkiem oleju i cukru. Ja proponuję wersję inspirowaną przepisem z bloga Crust and Dust. Spodobała mi się idea mleczności tego kremu (masło, mleko w proszku i pełnotłuste mleko, mmm…), ale postawiłam w nim na domowe pierniczki, żeby mieć większą kontrolę nad jego składem.
Składniki (2 słoiczki 250 ml):
- 250 g twardych pierniczków
- 200 ml tłustego mleka (może być potrzebne trochę więcej, zależy od ciastek)
- 7 łyżek mleka w proszku
- 50 g masła
- opcjonalnie: pół łyżeczki przyprawy do piernika
Pierniczki pokrusz bardzo drobno (możesz je zmiksować na pył, nie zaszkodzi, jeśli będzie trochę grubszych okruszków).
W rondelku zagotuj mleko, wysp mleko w proszku, wymieszaj dokładnie i dodaj masło. Jeśli chcesz uzyskać intensywniejszy piernikowy smak, to dodaj pół łyżeczki korzennej przyprawy.
Mieszankę mleczną wlej do pokruszonych pierniczków, poczekaj chwilę, aż nasiąkną i wymieszaj. Lepiej nie miksuj w kielichu blendera (w pojemniku z nożykiem na dnie), bo masa jest dość gęsta i lepka, może wywołać przeciążenie. Jeśli krem jest zbyt gęsty, to stopniowo rozrzedzaj go mlekiem.
Przechowuj do 10 dni w lodówce.
Musi być pyszny! 🙂