Żurek wielkanocny
W ramach wstępu do obiecanego przepisu na żurek sypnę garścią truizmów w rodzaju, że jest to najsmaczniejsza zupa na świecie, bo doprawiona satysfakcją z samodzielnego przygotowania zakwasu i że Wasza druga połówka z pewnością spojrzy na Was rozanielonymi oczyma, bo potraficie z samej mąki i garści przypraw zrobić tak pyszną zupkę, jaką kiedyś jako mały fąfel jadł u babci. Myślę, że już bardziej Was nie muszę zachęcać 😉
Warto zrobić żurek samodzielnie chociaż raz w roku, tym bardziej, że robienie zakwasu to 2 minuty autentycznej „pracy” i 3-4 dni oczekiwania.
Składniki:
- 80 dag żeberek
- 3 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek pora
- kawałek selera
- 5 kulek ziela angielskiego
- 3 niewielkie listki laurowe
- sól
- 4 ziemniaki
- 3 pętka białej kiełbasy (parzonej)
- zakwas (ilość wg uznania)
- 2 łyżki majeranku
- 1-1,5 łyżki tartego chrzanu
- gęsta, kwaśna śmietana (ilość wg uznania)
Ugotuj wywar z żeberek i warzyw (marchew, pietruszka, seler, por). Na tę ilość mięsa wlałam około 2,5 litra wody (dałam 5 kulek ziela angielskiego, 3 niewielkie listki laurowe i 2 łyżeczki soli z lekkim czubkiem). Kiedy już wywar będzie gotowy, wyłów żeberka i warzywa, następnie dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki wraz z pokrojoną na półplasterki białą kiełbasą – gotuj do miękkości ziemniaków.
Do tak przygotowanej „bazy” wlewaj stopniowo zakwas – musisz od czasu do czasu próbować, czy żurek już osiągnął Twój ulubiony smak. Jeśli używasz domowego zakwasu, to zanim go wlejesz, wyłów z niego ziele angielskie, liść laurowy oraz czosnek i dokładnie zamieszaj. Gotuj całość przez około 5 minut.
Dopraw żurek majerankiem, chrzanem i śmietaną. Podawaj z jajkiem na twardo.
No, na ten przepis czekałam 🙂 W końcu w tym roku nasza mała rodzinka zje śniadanie wielkanocne we własnym gronie, a ja własnymi rękami zrobię żurek 😀 Choć przyznam, że zakwas zamieszam kupić w pewnym dyskoncie, co to ma codziennie niskie ceny 😉
Przyznam się, że w razie napadowej ochoty na żurek też tam kupuję zakwas i bardzo go sobie chwalę 🙂
A jeszcze pytanko – co proponujesz zrobić z żeberek? My nie przepadamy za takim smakołykiem w jakimś sosie… Oskubać mięso i zmielić?
Możesz je nawet zalać galaretą albo potraktować jak mięsko z rosołu i zrobić z nich farsz do naleśników, pierogów. O! nawet jako dodatek do pasztetu możesz tego mięska użyć po zmieleniu 🙂
jeśli zdecydujesz się na pasztet, to będziesz musiała jeszcze innego mięsa dorzucić, bo na żeberkach to wcale tak dużo go nie jest 😉
Właśnie dziś zagłębiałam się w przepis na pasztet, tak że myślę, że właśnie ta opcja zostanie zrealizowana 🙂 Dzięki!
Przepis wyśmienity.Proponuję zamiast wywaru z żeberek wykorzystać rosołek z szynki:)
Dzięki 🙂 wywar z białej kiełbasy też świetnie pasuje 😉
Koniec końców znalazłam przepis na żurek w „Poradniku Domowym” – właśnie na białej kiełbasie i na ok. 100g wędzonych żeberek go zrobiłam, pyszny wyszedł 🙂 Oczywiście nie wątpię, że i ten taki jest 😉