Gołąbki z kaszą kukurydzianą i mięsem
Tradycyjna polska kuchnia objawiająca się w postaci kotletów mielonych, ruskich pierogów, bigosów i tym podobnych zajmuje w moim żołądku życiu bardzo ważne miejsce. Mimo mody na chipsy z jarmużu, pudry z pietruszki, jadalne ziemie i rozmaite musy czy emulsje tworzące na talerzach malownicze kompozycje, którymi najeść się trudno i trochę szkoda rozgrzebać widelcem, dużą ekscytację wywołują we mnie proste, chłopskie wręcz, dania. Takimi potrawami, których nie gotuję na co dzień, najadam się aż po kokardy.
Czasem, gdy wskaźnik wagi przekracza punkt krytyczny, histerycznie gotuję niskokaloryczne, jarskie dania, a Małż i Człowiek Wyżerka patrzą na mnie z politowaniem i błaganiem w oczach. W tych momentach chipsy z jarmużu zaczynają mi smakować – naprawdę siła autosugestii potrafi zdziałać cuda!
Już widzę ubabcioną siebie przy kuchennym stole nakrytym ceratą w słoneczniki, namawiającą wnuczę do zjedzenia jeszcze jednego pierożka albo kotlecika schabowego. Albo zachęcającą dorosłą Pannę Grymaśną do zjedzenia talerza zupy pomidorowej, podobnie jak robiła to mama Adasia Miauczyńskiego w „Dniu świra”.
Z radością zatem podjęłam się przygotowania dania regionalnego do 12. numeru kulinarnego magazynu „KOCIOŁ” – tworzonego z pasją przez dolnośląskich blogerów. Wybór padł na proste, chłopskie gołąbki – dzięki dużej ilości kaszy kukurydzianej w farszu nie wymagają dodatku ziemniaków, by były sycące. Oczywiście proporcje kaszy i mięsa możesz modyfikować wedle własnych upodobań, ja trzymałam się tradycyjnej receptury. Jedynym odstępstwem było okraszenie gołąbków podsmażonym boczkiem, bo w oryginale jest roztopione masło.
Na podstawie przepisu ze „Smaki i smaczki kuchni Ślężańskiej”, Stowarzyszenie Gmin Ślężańskich, 2006.
Składniki (5 – 6 porcji):
- 1 duża kapusta
- 4 szklanki wody
- 2 szklanki kaszy kukurydzianej
- 400 g wieprzowego mięsa mielonego
- 1 cebula
- olej rzepakowy do smażenia
- przyprawy: sól, świeżo mielony czarny pieprz
Dodatkowo:
- 1 – 2 szklanki bulionu warzywnego
- 200 g wędzonego boczku albo 150 g masła
Z kapusty wytnij głąb i włóż do garnka w wrzącą wodą. Gotuj przez około godzinę, następnie ostudź i ostrożnie zdejmij liście. Jeśli nie masz tak dużego garnka, ostrożnie zdejmij liście z surowej kapusty i sparz je pojedynczo. Z liści zetnij grube nerwy i, jeśli jest taka potrzeba, zmiękcz, lekko rozbijając tłuczkiem.
Kaszę zalej wodą, lekko osól i gotuj pod przykryciem na niewielkim ogniu przez około 20 minut, aż wchłonie cały płyn. Odstaw do wystudzenia.
Cebulę posiekaj i smaż na oleju, aż się zeszkli. Przestudzoną cebulę połącz z ugotowaną kaszą, mięsem mielonym i przypraw według uznania solą oraz pieprzem.
Z masy uformuj 10 – 12 równych kulek i każdą zawiń w liść. Gołąbki układaj łączeniem do dołu w szerokim garnku o grubym dnie, zalej około 1 – 2 szklankami bulionu warzywnego (w zależności od szerokości naczynia) i duś na niewielkim ogniu przez około godzinę.
Podawaj z pokrojonym w kostkę i podsmażonym boczkiem albo jak w oryginalnym przepisie – okraszone masłem.