Domowy cukier waniliowy
W czasach szkolnych mieliśmy taką zabawę, że zakładaliśmy się o to, że ktoś nie ma w domu cukru waniliowego. No i tak się składało, że zakłady były wygrane, bo w domach rządził cukier wanilinowy 🙂 Dzisiaj, w dobie „rozbuchanego konsumpcjonizmu” już nie byłabym taka skora do hazardu 😛
Wanilię najbardziej opłaca się kupować w sklepach internetowych – tam za 18-centymetrową laskę można zapłacić niewiele ponad 2 złote. Jakiś czas temu skorzystałam z tej opcji i zamówiłam sobie 10 lasek (oraz wiele innych dobroci).
Składniki:
- 40 dag cukru
- 3 miękkie, świeże laski wanilii
Laski wanilii poprzecinaj wzdłuż na pół, wyskrob z nich ziarenka i delikatnie rozetrzyj je z częścią cukru w moździerzu (albo w innym naczyniu za pomocą łyżeczki).
Do słoika wsyp część cukru, wrzuć laski, zasyp cukrem z ziarenkami wanilii i pozostałym cukrem. Solidnie potrząśnij zamkniętym słoikiem, aby wanilia się równomiernie rozłożyła. Schowaj do szafki na przynajmniej 2 tygodnie, ale od czasu do czasu zajrzyj i potrząśnij zawartością.
* użyłam cukru pudru, więc nieustannie musiałam walczyć z grudkami. Wystarczy posłużyć się przy mieszaniu widelcem i już jest po problemie 🙂
Naprawdę?! Laska za 2zł?
Pokaż gdzie, bo jestem przerażona ceną w Piotrze i Pawle!
Zajrzyj na allegro 🙂
Smaka mi narobiłaś, chociaż ja w zasadzie cukru nie używam. Pewnie zapach jest niebiański 🙂
Możliwe jest by cukier waniliowy spleśniał gdy laski wanili są wilgotne? Pierwszy raz zrobiłam cukiez z wanilią (1 laska na 300g cukru). Laska była ładnie pachnąca, miękka i wilgotna. Mieliłam z wanilią w młynku do kawy. Po kilku dniach cukier się zbrylił, a po tygodniu miał gdzieniegdzie zmienioną barwę na lekko beżową. Zepsuł się?
Trudno mi powiedzieć, bo nie widzę, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne, żeby to była pleśń, bo przecież cukier jest jednym z konserwantów. Przypuszczam, że ten kolor to po prostu olejki z laski wanilii. Pamiętaj, żeby co jakiś czas potrząsnąć słoikiem i rozbić grudki 🙂
cukier sie nigdy nie zepsuje chocby nie wiem co.
Też robię ale ze zwykłego cukru i miele go razem laskami w rozdrabniaczu.