Knedle z truskawkami i sosem truskawkowo-jogurtowym
Moimi faworytami są knedle ze śliwkami, ale skoro mamy sezon truskawkowy, to trzeba korzystać! Dawno nie robiłam tego typu potraw, bo jakoś wbiło mi się do głowy, że są strasznie pracochłonne. Okazało się jednak, że jeśli dobrze się zorganizuję, to uda mi się ulepić i ugotować wszystkie knedle w trakcie jednej dwudziestominutowej bajki (trzeba się jakoś zabezpieczyć przed Człowiekiem Wyżerką i jego, destrukcyjną niekiedy, ciekawością). I jeszcze zdążę zrobić prosty sos 😉
Składniki na knedle (ok. 15 szt):
- 750 g ugotowanych ziemniaków (mączystych)
- 300 g mąki pszennej
- 2 jajka
- szczypta soli
- około 15 średnich truskawek
Składniki na sos:
- 100 ml jogurtu naturalnego
- 100 g półtłustego twarogu
- 150 g truskawek
- 3 łyżki cukru
Ugotowane ziemniaki zmiel albo przeciśnij przez praskę (ostatecznie bardzo dokładnie ugnieć). Zostaw bez przykrycia do wystygnięcia i odparowania, następnie wymieszaj z dwoma jajkami, mąką i szczyptą soli (ważne, żeby ziemniaki były dokładnie utłuczone – bez grudek!). Zagnieć jednolite ciasto.
Umyte truskawki pozbaw szypułek.
Z ziemniaczanego ciasta uformuj równych 15 kulek. Każdą z nich spłaszcz w dłoni na placek, ułóż na środku truskawkę i zlep jak pieroga, po czym turlaj, aż zamieni się w kulkę. Najlepiej robić to umączonymi rękami, ponieważ ciasto się lepi.
Gotuj we wrzącej wodzie (nie musi być osolona) przez 3-5 minut od wypłynięcia.
Podawaj ze śmietaną, zrumienioną bułką tartą, cukrem albo z sosem przygotowanym z podanych wyżej składników: w wysokim naczyniu zmiksuj jogurt, twaróg, truskawki i cukier.
Młode mamy z pewnością się ucieszą, że taki obiad mogą podać niemowlęciu, które ukończyło 10. miesiąc życia (pod warunkiem, że nie ma alergii na truskawki i białko mleka krowiego).
Brawo!Piękne kluchy! Chyba chłopy się ucieszą z takiego obiadu , a portfel nie ucierpi 🙂
Moj 8 miesieczny syn już jadł pierwsze truskawki, ciekawe czy knedle mógłby też wcześniej spróbować…bo zanim skończy 10 miesięcy to będzie po sezonie truskawkowym…w srode na obiad planuje dla siebie caly talerz knedli 🙂
Skoro nic mu nie było po truskawkach, to myślę, że knedla spokojnie może podziubać – przecież to prawie same ziemniaki 🙂 z jogurtem czy twarogiem bym jeszcze poczekała.
Masz racje, dam mu do podzibania knedla 🙂 A jogurt naturalny z owocami już je od tygodnia na deserek, bo samych owoców jakoś nie lubi wcale :/ dopiero jak zmieszałam z jogurtem zajada 🙂
Domyślam się zatem, że to chłopak 😀
Takkk 🙂 i kaszka mniam, obiadki mniam, cycuś mniam 🙂 Mleko modyfikowane bleee, butelka bleee i owoce też bleee 😀 dobrze, ze wpadlam na pomysl z tym jogurtem! ale pomyslu na mleko modyfikowane podawane lyzeczka nie mam :/