Placuszki z ricotty i syrop cynamonowy
„Niedoczas” – to moje hasło listopadowe. W wyobraźni rozrysowałam sobie cele na ten miesiąc – niektóre nawet spisałam i przykleiłam do lodówki (bo na niej najczęściej zawieszam oko), przygotowałam wstępnie materiały do publikacji, a nawet w pliku excelowskim zrobiłam rozpiskę, do jakich przepisów już mam zrobione zdjęcia, a do których muszę spisać sposób przygotowania. Pełna profeska. Jedynym problemem jest brak czasu i energii. I złośliwość losu. Za każdym razem, kiedy coś sobie zaplanuję, muszę rezygnować, bo zdarzają się ważniejsze rzeczy – przeważnie Stwory przynoszą jakiegoś bakcyla, przeciw któremu trzeba podjąć kilkudniową krucjatę.
To nie jest tak, że włączył się u mnie tryb marudzenia – na swój sposób lubię to uczucie, kiedy każdy dzień mam wypełniony po brzegi i każda godzina jest zagospodarowana. Znowu potrafię rano wyskoczyć z łóżka szybko niczym żołnierz, synchronizować czynności (umiem np. niemal w tym samym czasie myć zęby, zakładać soczewki kontaktowe i skarpetki), zarządzać „personelem” w osobie Małża („ja budzę i ubieram dzieciaki, ty nasyp im płatki i zrób nam wiadro kawy”) oraz działać w kuchni jak ośmiornica i trzygłowy smok w jednej osobie.
W weekendy udaje się nieco zwolnić tempo i przygotować coś, co wymaga trochę więcej zachodu. Rytuałem jest sobotnia jajecznica na śniadanie. W niedzielę często smażymy rozmaite „pankejki”. Nie udaje się ich ułożyć w malowniczą wieżyczkę, którą można udekorować owocami i zdjęciem pochwalić się na Instagramie, bo jeszcze ciepłe placuszki są podkradane przez Człowieka Wyżerkę i Pannę Grymaśną, której trzeba będzie zmienić pseudonim artystyczny, bo od kilku tygodni wykazuje się wybitnym apetytem.
Przepis ten przygotowałam do ósmego numeru magazynu „KOCIOŁ”, którego „bohaterami” są marchew i cynamon. Zajrzyj koniecznie, znajdziesz tam mnóstwo inspirujących pomysłów na wykorzystanie tych składników. Aby bezpłatnie pobrać pdf z magazynem na swój komputer, kliknij tutaj.
Składniki (ok. 20 sztuk):
- 250 g ricotty
- 200 g gęstego jogurtu naturalnego
- 50 g oleju lub roztopionego masła
- 3 jajka
- 50 g cukru
- 250 g mąki pszennej chlebowej
- 1 zaokrąglona łyżeczka sody oczyszczonej
- olej lub masło klarowane do smażenia (opcjonalnie)
Syrop cynamonowy (ok. 300 ml)
- 3 laski cynamonu
- 250 ml wody
- 200 g cukru
Syrop: zagotuj w rondelku wodę i wrzuć do niej laski cynamonu. Gotuj pod przykrywką przez około 15 minut na małym ogniu, następnie odstaw do ostygnięcia, żeby cynamonowy napar nabrał mocy.
Z zimnego naparu wyłów korę cynamonowca i wsyp cukier. Mieszaj do rozpuszczenia, podgrzewając płyn na małym ogniu. Syrop przelej do dowolnego naczynia i przechowuj poza lodówką. Jeśli się scukrzy, wystarczy, że podgrzejesz go w kąpieli wodnej.
Przygotuj placuszki: oddziel żółtka od białek. Ricottę, jogurt i żółtka zmiksuj z cukrem i olejem albo rozpuszczonym masłem, wsyp przesianą mąkę z sodą i połącz.
Białka ubij na sztywną pianę i delikatnie połącz z pozostałym ciastem.
Na dobrze rozgrzanej, lekko natłuszczonej patelni smaż małe porcje ciasta (1 łyżka na jeden placuszek). Jeśli posiadasz nieprzywierającą patelnię, możesz placuszki smażyć bez dodatku tłuszczu – wystarczy ten w cieście.
Podawaj z syropem cynamonowym.