Carbonara z bobem (i o radykalistach oraz afrodyzjakach)


Możesz również polubić…

5 komentarzy

  1. Ja na ten przykład wolę tę niesłuszną wersję carbonary ze śmietaną właśnie. Bo tak 🙂 A tu jeszcze taki śliczny makaron!

    • Agata pisze:

      Beato, kremówkę mogłabym lać chyba do wszystkiego, a do carbonary szczególnie 😀 Całe szczęście, że wymyślono dżinsy ze stretchem 😛

  2. Opalanka pisze:

    Tak. I legginsy.

  3. Świetny pomysł, że sam na to nie wpadłem. Taki makaron z bobem i boczusiem, do tego polany sosem carbonara – pychotka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *