Risi e bisi, czyli risotto z groszkiem


Możesz również polubić…

3 komentarze

  1. Gosia Z. pisze:

    Agata Kubicowa rządzi 😀 A współczesna interpretacja tekstu jakże trafna 🙂 U mnie też wczoraj było risotto, ale jego podanie było typu sru na talerz, nie widziałam tego posta!

    • Agata pisze:

      Post ukazał się późnym wieczorem, Gosiu 🙂
      A metoda „sru na talerz” jest dominująca, zazwyczaj tylko jedna porcja jest ładna i zjada ją Głodzilla. Reszta stada je kiepskie wizualnie kompozycje 😛

  2. Cudna książka, śnię o niej dniami i nocami a Twoje risotto jeszcze cudowniejsze ! Kocham całym sercem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *