Zupa krem z pieczarek z sezamową pastą tahini
Luty na blogu wygląda dość mizernie. Lwią część miesiąca spędziłam w domu z dziećmi, więc dla świętego spokoju gotowałam obiadowe standardy, co przekładało się na brak publikacji. Gdy w końcu wystrzeliłam z domu jak z procy i porozmawiałam z przyjaciółmi, przypomnieli mi, że najczęściej szukają w internetach przepisów na zwyczajne potrawy, takie znane z dzieciństwa, a nie na „fancy” dania z eleganckich restauracji. No to podrzucam kolejny przepis na pieczarkową – mam już u siebie klasyczny krem oraz zupę pieczarkową dla tych, którzy lubią widzieć, jakie składniki w niej pływają. Te przepisy potwierdzają wspomnianą wyżej tezę, bo znajdują się w „top 10” bloga.
Pieczarkowa to zupa-pewniak, która ratuje sytuację, kiedy dopada mnie martwica mózgu i nie mam natchnienia, żeby przygotować na obiad coś nowego. Nikt jednak nie mówi, że ograne klasyki są złe. Obiadowa rutyna daje poczucie bezpieczeństwa głównie rodzicom, którzy nie muszą się martwić tym, że potomstwo zastrajkuje przy jedzeniu i będzie się zachowywać jak czarci pomiot.
To zupa tania, szybka i łatwa w przygotowaniu. Zawsze przesmażam pieczarki, bo to intensyfikuje ich smak i uważam, że zapach smażonych pieczarek w połączeniu ze świeżo mielonym pieprzem jest jednym z najapetyczniejszych na świecie. Jeżeli nie mam bulionu, to podsmażam na maśle pokrojoną drobno włoszczyznę i z niej robię bazę zupy.
Pieczarkowa z tahiną jest doskonałym przykładem na to, że czasem wystarczy dodać jeden składnik, żeby całkowicie zmienić charakter banalnego dania, a zjadacza pozostawić z zagwozdką. Pasta z uprażonego sezamu bardzo dobrze komponuje się z grzybami, lecz ich nie dominuje.
Składniki (4 porcje):
- 400 g pieczarek
- 1 duża biała cebula
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 3 średnie ziemniaki (ok. 360 g)
- 1 spora pietruszka (ok. 80 g)
- 750 ml bulionu warzywnego
- 1 solidna łyżka sezamowej pasty tahini
- przyprawy: sól, świeżo mielony czarny pieprz
do podania:
- 3 łyżki łuskanego słonecznika
- 2 łyżki białego sezamu
- posiekana natka pietruszki
- tłoczony na zimno olej rzepakowy
Pieczarki oczyść i pokrój na dowolne kawałki, cebulę posiekaj.
W garnku o szerokim dnie rozgrzej olej i smaż cebulę, aż się zeszkli. Po chwili dorzuć pieczarki, oprósz je solą i pieprzem. Smaż, aż sok, który puszczą, odparuje.
W międzyczasie pokrój w niewielką kostkę ziemniaki i pietruszkę. Dodaj je do garnka z pieczarkami i zalej gorącym bulionem warzywnym. Gotuj, aż warzywa będą miękkie.
Do zupy dodaj pełną łyżkę sezamowej pasty tahini i zmiksuj. W razie potrzeby skoryguj gęstość zupy, dolewając wody lub bulionu. Dopraw do smaku solą i pieprzem, możesz też dodać więcej tahini.
Podawaj z uprażonymi ziarnami słonecznika i sezamu, posiekaną natką pietruszki i tłoczonym na zimno olejem, np. rzepakowym.
Apetycznie, zwłaszcza z tymi dziecięcymi rączkami.
Super przepis! Uwielbiam tego typu eksperymenty w kuchni. Klasyczna zupa pieczarkowa w połączeniu z pastą sezamową tahini staje się czymś wyjątkowym. No uwielbiam takie połączenia 🙂