Zupa fasolowa z cheddarem
Wieje tak, że urywa łeb z płucami, a wrony latają zygzakiem jak studenci na kacu. W taką pogodę idealnie sprawdzi się zupa inspirowana sagą „Pieśń Lodu i Ognia” z oficjalnej książki kucharskiej serii (o której już Wam kiedyś pisałam). Podobną zupą rozgrzewali się przedstawiciele Czarnej Straży rezydujący na Murze. Trochę zmodyfikowałam oryginalny przepis, po pierwowzór odsyłam do wspomnianego dzieła 😉
Składniki (4-5 porcji):
- 50 dag ugotowanej drobnej fasoli (może być z puszki)
- 750 ml rosołu/bulionu
- ok. 200 ml wrzątku
- 70-90 g cheddara
- 5 plastrów wędzonego boczku
- 1 spora cebula
- 1/3 szklanki drobnego makaronu (w kształcie ryżu)
- przyprawy: sól, pieprz, 1,5 łyżeczki tymianku
Boczek pokrój w drobną kostkę i podsmaż na patelni. W międzyczasie obierz i posiekaj cebulę. Zdejmij z patelni skwareczki z boczku i na pozostały tłuszcz wrzuć cebulę, smaż przez około 5 minut, do lekkiego zrumienienia.
Makaron ugotuj al dente zgodnie z przepisem na opakowaniu i przelej zimną wodą. Odłóż, przyda się w późniejszej części przepisu.
Zagotuj rosół i wrzuć do niego ugotowaną wcześniej fasolę (albo wyjętą z puszki i opłukaną) oraz cebulę. Gotuj przez 10 minut, następnie zmiksuj, dolej wrzącą wodę i dodaj pozostałe składniki: podsmażony boczek (część zostaw do dekoracji), tymianek i makaron. Zagotuj i zdejmij z kuchenki.
Ser zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Większość sera wsyp do zupy i dokładnie rozmieszaj. Dopraw do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Zupę podawaj w miseczkach, sypiąc na wierzch pozostały ser i trochę boczku. Można dodać jeszcze zieleninę dla zdrowotności 😉
wygląda bardzo energetycznie i nad wyraz stosownie do tej pory roku. Duży plus za sposób podania- bardzo pasuje do naczyń. Aż chce się sięgnąć po porcję i czekać aż włosy na klacie wyrosną 😀 Dzięki za inspirację kulinarną
Mmm, niech mi ktoś taką zupkę zrobi 😀
Fajne foty 🙂
Chyba czas myśleć o zaprojektowaniu swojego logo!
Dzięki 🙂
No fakt, wypadałoby pomyśleć. Muszę tylko znaleźć na to czas i jakiegoś dobrego jelonka, który mi to ładnie zrobi 😀
Zupa idealna na taką pogodę! 🙂