Wołowe curry z dynią
W poprzednim wpisie pochwaliłam się, że po czterech latach przerwy, którą zrobiłam sobie na urodzenie dwójki Pacholąt, na początku października wróciłam do pracy na etacie.Wróciłam z entuzjazmem i szczerą radością, bo stęskniłam się za codziennym kontaktem z dorosłymi ludźmi i tym uczuciem, że kiedy pracuję, to wszystkim zależy na tym, żebym wykonała swoje zadanie i nie przeszkadzają mi w tym.
Życie po pracy wyobrażałam sobie nieco inaczej niż okazało się w rzeczywistości. Wydawało mi się, że nadal będę miała czas na aktywności, którym oddawałam się w trakcie urlopu wychowawczego. Wiedziałam, że będzie go trochę mniej, ale nie wzięłam pod uwagę, że będę zwyczajnie zmęczona, co przełoży się na totalną martwicę mózgu i impotencję twórczą.
Podejrzewam zatem, że w najbliższych miesiącach na blogu będę pojawiała się z doskoku, ale za każdym razem z czymś ciekawym. Tym razem jest to pyszne, maziste i gęste wołowe curry z dodatkiem dyni. Do tego dania nada się praktycznie każda odmiana tego warzywa.
Składniki (4 spore porcje):
- 500 g wołowiny gulaszowej
- 5 łyżek oleju
- 2 czerwone cebule
- 350 ml passaty pomidorowej
- ok. 500 g obranej dyni
- przyprawy: 5 goździków, 5 ziaren zielonego kardamonu, 1 łyżeczka kuminu, 1 łyżeczka nasion kolendry, 4 cm kawałek świeżego imbiru, 2 ząbki czosnku, ½ papryczki chili, sól morska
Do podania:
- ryż jaśminowy lub chlebki naan
- posiekana papryczka chili
- limonka
- natka kolendry lub pietruszki
Do moździerza wsyp goździki, kardamon, kumin i ziarna kolendry. Starannie rozetrzyj.
W sporym garnku o grubym dnie rozgrzej olej i wsyp przyprawy z moździerza, podsmażaj przez 30 sekund.
Do garnka dorzuć posiekaną cebulę, po 2 minutach dodaj posiekany czosnek, chili i starty na tarce imbir. Podsmażaj minutę, następnie dodawaj partiami mięso i smaż je, aż z każdej strony lekko się zrumieni.
Do garnka z podsmażonym mięsem dodaj passatę i startą na tarce o dużych oczkach dynię. Zamiast passaty możesz użyć 3 sporych pomidorów malinowych (obranych ze skórki i pokrojonych na drobne kawałki).
Duś na wolnym ogniu pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie (przez około 2 godziny). Od czasu do czasu zaglądaj do garnka i przemieszaj zawartość oraz dolej odrobinę wody, jeśli jest taka konieczność.
Gotowe curry skrop na talerzu limonką, posyp posiekaną drobno papryczką chili oraz natką kolendry lub pietruszki. Podawaj z ryżem jaśminowym albo chlebkami naan.
dobre było