Pączki babcine (III)
W pączkach najbardziej cenię teksturę, a nie konfiturę (nawet nie czuję, kiedy rymuję). Wiadomo, że pączki muszą być puszyste i delikatne jak chmurka (banalnie to brzmi, ale właśnie tak ma być – przecież nikt nie lubi...
W pączkach najbardziej cenię teksturę, a nie konfiturę (nawet nie czuję, kiedy rymuję). Wiadomo, że pączki muszą być puszyste i delikatne jak chmurka (banalnie to brzmi, ale właśnie tak ma być – przecież nikt nie lubi...
Zbliża się sezon świątecznych wypieków, o czym skutecznie i nieco natarczywie przypominają mi newslettery rozmaitych sklepów internetowych, z których usług kiedyś zdarzyło mi się skorzystać. Codziennie wyrzucam do wirtualnego kosza kilka maili, z których wynika...
Ostatnio mój Pan i Władca kupił bardzo tanio kilogram daktyli. Dla mnie to kosmiczna ilość, bo 200-gramową paczkę zjadamy przez kilka dni (zamiast cukierków). Jak to jednak mówią mądre pszczoły – człowiek w promocji weźmie...
Więcej