Pączki babcine (III)
W pączkach najbardziej cenię teksturę, a nie konfiturę (nawet nie czuję, kiedy rymuję). Wiadomo, że pączki muszą być puszyste i delikatne jak chmurka (banalnie to brzmi, ale właśnie tak ma być – przecież nikt nie lubi...
W pączkach najbardziej cenię teksturę, a nie konfiturę (nawet nie czuję, kiedy rymuję). Wiadomo, że pączki muszą być puszyste i delikatne jak chmurka (banalnie to brzmi, ale właśnie tak ma być – przecież nikt nie lubi...
Od poniedziałku trwa karnawał, czyli jeśli chodzi o słodkości – czas chrustów (faworków), pączków i róż karnawałowych. Byłam ciekawa, jak robiło się faworki niemal sto lat temu, więc ponownie sięgnęłam do książki „Jak gotować” Marii...
Więcej