Marynowane śliwki (w lekkiej zalewie octowej)
Nigdy nie lubiłam marynowanych śliwek, za gruszkami w tej wersji też nie przepadałam. Paląca octem zalewa, po której człowiek wpadał w atak kaszlu przez kwaśny cug idący w płuca i ział oparami niczym Kaczor Donald...