Otagowano: liść laurowy

2

Karczek duszony z papryką i suszonymi pomidorami

Karczek w sosie własnym to klasyka jesiennych, niedzielnych obiadów – takich babcinych, niezbyt trendy, ale z rozrzewnieniem wspominanych jako smak dzieciństwa. Zapach mięsa duszonego w dużej ilości cebulki jest tak charakterystycznie apetyczny, że idąc klatką...

3

„Żydowska penicylina”, czyli rosół z knedlami z macy

Ostatnie wydarzenia podsycają niechęć Polaków do innych nacji. Objawia się ona różnie – narastającą agresją w stosunku do sąsiadów-obcokrajowców, ciemnoskórych przechodniów, w najlepszym razie rasistowskimi łańcuszkami na fejsbuku przeklejanymi w nieskończoność, a także wulgarnymi komentarzami pod artykułami w...

3

Keczup pomidorowo-śliwkowy

Dostałam 35 kg śliwek. Wpadłam w przetworowy szał i przy okazji w wir muszek owocówek namnażających się w mojej kuchni w takim tempie, że mogłabym otworzyć tam laboratorium badawcze i spokojnie obdzielić swoją hodowlą kilku...

4

Orientalny rosół z kaczki

W ramach wprowadzenia zacznę od mojego ulubionego dowcipu. Uprzedzam, że jest to czarny humor na poziomie mistrzowskim, więc lepiej nie czytaj, jeśli nie śmieszy Cię ten gatunek: Dziadek i babcia wybrali się na wycieczkę w...

4

Pâté z orzechami i rozmarynem

Pâté brzmi wykwintnie i przez te wszystkie fikuśne literki roztacza pewną aurę trudności. Nic bardziej mylnego! To po prostu rodzaj szybkiego pasztetu bez pieczenia, który świetnie się sprawdza jako niebanalna pasta do pieczywa. Można go...

1

Marynowane grzyby leśne

W okresie jesiennym w mediach aż huczy od komunikatów, że dzieci nie wolno karmić grzybami. Podepnę się pod ten apel i dodam, że nie serwujemy ich co najmniej do 10 roku życia, bo grzyby są...

2

Grochówka na białej kiełbasie

Gdzieś się zapodziało babie lato, od razu pojawiła się (przynajmniej we Wrocławiu) jesień w swoim najgorszym wydaniu – wietrzna, pochmurna i dżdżysta. Po przetworowym szale zaczynam powoli popadać w apatię i mam ochotę zawinąć się...

10

Ogórki kiszone – najlepsze

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie mechanizm kiszenia ogórków wygląda jak jakieś czary – zalewa się słoną wodą ogórki i wychodzi coś takiego 😉 Do tej pory kisiłam je tylko z dodatkiem kopru,...