Surówka z selera z jabłkiem i goji
Już dawno zauważyłam, że największą popularnością wcale nie cieszą się wymyślne i skomplikowane przepisy z rzadko spotykanymi składnikami, lecz te najprostsze, zdawać by się mogło, że oczywiste. Dania, które niby każdy potrafi zrobić, są najczęściej wyszukiwanymi zarówno na moim blogu, jak i na blogach koleżanek. Jest spore ryzyko w zamieszczaniu takich przepisów, bo każdy ma swój jedynie słuszny przepis na bigos i pomidorową i bronić go będzie jak niepodległości.
W ostatnim czasie duże poruszenie wywołał sposób na upieczenie ziemniaczków „z wczoraj”. Tak się składa, że tego samego dnia, w którym robiłam tym pyrkom zdjęcia, do obiadu podałam surówkę z selera. W kuchennej szafce nie mogłam znaleźć rodzynek, więc wygrzebałam gdzieś z zakamarka z „dziwnostkami” paczuszkę z jagodami goji, które nadały nieco innego smaku tej dobrze znanej surówce i stanowiły ładny akcent kolorystyczny.
Jeśli jesteś ortodoksem, to w wersji tradycyjnej zamiast jagód goji użyj rodzynek. Doskonale sprawdzi się również suszona żurawina. Jeżeli kalorie nie mają dla Ciebie znaczenia, zamiast jogurtu możesz użyć majonezu lub mieszanki śmietany i majonezu.
Składniki:
- 450 g selera korzeniowego, obranego
- 1 twarde i kwaśne jabłko (może być ze skórką)
- 15 g jagód goji
- 2 -3 łyżki jogurtu naturalnego
- 1- 2 łyżki octu jabłkowego lub soku z cytryny
- 1 łyżka tłoczonego na zimno oleju rzepakowego
- 1 – 2 łyżeczki miodu
- przyprawy: 1 szczypta soli, 1 szczypta świeżo mielonego czarnego pieprzu
Seler i jabłko zetrzyj na tarce o dużych oczkach lub rozdrobnij w malakserze. Przełóż do dużej miski i dodaj jagody goji.
W kubku połącz jogurt, ocet, olej, miód, dodaj sól i pieprz, polej tym dressingiem starty seler i jabłko, wymieszaj.
Odstaw na ok. 15 min, żeby smaki się przegryzły i podawaj.
robię bardzo podobnie. Zamiast goi rodzynki i orzechy włoskie…
jej nawet świetnie wygląda:) zobaczymy na dniach mój wynalazek