Pieczone pierożki z ciasta piwnego
W podstawówce, cierpiąc na brak życia towarzyskiego spowodowanego m.in. życiem na uboczu, byłam strasznym kujonem. Z każdym kolejnym etapem edukacji mój entuzjazm do nauki nieco opadał, bo odkrywałam uroki posiadania wesołej kompanii. Finalnie na studiach większość sesji zaliczałam z poprawkami, a pracę magisterską obroniłam późno. Zapamiętałam sobie za to co najmniej jedną ważną rzecz – w wysokich temperaturach alkohol, podobnie jak woda, paruje.
Szczękościsku dostaję, kiedy ci, którzy spali na lekcjach chemii w ostatnich latach podstawówki tudzież gimnazjum, twierdzą, że jest inaczej i ubzdryngolić się można gulaszem czy bigosem na winie. I idą w zaparte, gotowi przegryźć oponentowi tętnice.
Podczas obróbki termicznej z potrawy ulatnia się znacząca większość alkoholu, szczególnie tego niskoprocentowego. Zostaje go tyle, co powiedzmy w przeciętnym jabłku czy bananie. Od razu śpieszę zatem z zapewnieniem, że te pierożki z bardzo uniwersalnego ciasta piwnego są bezpieczne i można je podać nawet młodocianym – po ich zjedzeniu nie będą się zataczać i chodzić po ścianach, tylko klepać po brzuchach.
Przepis jest bardzo prosty, a ciasto składa się z trzech składników: mąki, masła i piwa. Farsz może być dowolny. Świetnie sprawdzą się zarówno słone, jak i słodkie „wkłady”, np. cząstki owoców czy dżem. Inspiracją dla wersji na słono niech będzie moje nadzienie z fetopodobnego sera, czerwonej papryki i suszonych pomidorów. W tym wydaniu takie pierożki spokojnie mogą zastąpić krokiety do barszczu.
Składniki (ok. 18 – 20 sztuk)
- 350 g mąki pszennej (2 szklanki z lekkim czubkiem, użyłam typu 650) + do podsypywania
- ½ szklanki jasnego piwa
- 200 g masła
- szczypta soli
- opcjonalnie: roztrzepane jajko do posmarowania
nadzienie:
- 1 kostka sera typu feta
- 1 czerwona papryka
- 10 suszonych pomidorów w oliwie
- 1 czubata łyżka posiekanej natki pietruszki
- świeżo mielony czarny pieprz
Przygotuj ciasto: mąkę i solidną szczyptę soli posiekaj z zimnym masłem, rozetrzyj w palcach, aby składniki z grubsza się połączyły, następnie wlej piwo i szybko wyrób. Uformuj kulę, lekko spłaszcz, owiń folią i włóż do lodówki na kilka godzin (może tam poczekać do dnia następnego) albo do zamrażarki na 30 minut.
Kiedy ciasto będzie się schładzać, zrób farsz. Paprykę pokrój w drobną kostkę, pomidory posiekaj. Do miseczki włóż ser, rozkrusz go widelcem i wymieszaj z papryką, pomidorami i natką pietruszki. Dopraw do smaku świeżo mielonym pieprzem.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 200°C.
Schłodzone ciasto wyłóż na lekko obsypaną mąką stolnicę i rozwałkuj na grubość około 3 mm. Wykrawaj kółka o średnicy 9 cm i na środek każdego nałóż kopiastą łyżeczkę farszu. Sklejaj jak klasyczne pierogi. Aby zminimalizować ryzyko rozklejenia się w czasie pieczenia, możesz jeszcze zrobić ozdobną falbankę (tutaj pokazuję, jak to się robi).
Pierożki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i, jeśli chcesz, żeby miały błyszczącą skórkę, posmaruj rozmąconym jajkiem. Piecz przez około 15 minut, studź na kratce.
Lubię wytrawne wypieki- chętnie bym spróbowała tych piwnych.
A może jeszcze propozycje innych farszy?
Sprawdzi się dosłownie każdy farsz 🙂 Zarówno te do tradycyjnych pierogów, jak i totalne improwizacje. Na sylwestrową domówkę zrobiłam farsz z tuńczyka, czerwonej papryki, pora, groszku i szczypiorku – najpierw wszystkie składniki poddusiłam na patelni.