Muffiny marchewkowo-pietruszkowe z jądrami z pestek moreli
Mimo tego, iż nasi przodkowie strzelali sobie często spożywczo w kolana i stopy, pijąc np. z ołowianych naczyń i jedząc spleśniałe dżemy, to jeśli chodzi o medycynę ludową, często okazuje się, że różne babki czy „wiedźmy” miały porażającą wiedzę. Jedzenie czasem potrafi leczyć skuteczniej niż apteczne środki.
Gorzkie jądra znajdujące się w pestkach moreli zawierają dużo amigdaliny (wit. B 17), która jest uważana za cudowny środek antynowotworowy. Wg innych źródeł amigdalina jest zestawiana z działającym na wyobraźnię cyjankiem potasu, który jest piorunująco trujący. Dzieje się tak, bo (cytując za Wikipedią) amigdalina z organizmie rozkłada się na glukozę, aldehyd benzoesowy i cyjanowodór. Swoją drogą interesujące, że nikt tak głośno jak o pestkach nie krzyczy o antyzbrylaczu w soli, czyli żelazocyjanku potasu.
Pewnie nie raz obiło ci się o uszy, że do nalewek wiśniowych trzeba drylować owoce i kompot na zimę robić tylko ze śliwek bez pestek, bo jak jakimś cudem jakaś pestka będzie uszkodzona, to pół rodziny wytruje się cyjankiem z niej wypływającym. Ze zgrozą pewnie patrzyłaś\łeś na dziadka czy babcię zostawiających z jabłka tylko ogonek, bo i ogryzek z gniazdami nasiennymi zjadali z apetytem.
Jeszcze inni powtarzają, że farmaceutom zależy na sprzedawaniu lekarstw, a nie na zwalczaniu chorób – nie mają więc zamiaru promować czegoś, co jest dostępne niemal za darmo, występuje w naturze i ma cudowne moce. Czyli będą psioczyć na amigdalinę, póki sił im nie braknie.
Co masz o tym myśleć, zostawiam pod Twoją rozwagę.
Do moich muffin nie użyłam gorzkich jąder moreli i nie polecam tego robić, bo w smaku są dość paskudne, a wysoka temperatura i tak pozbawiłaby je tego cennego składnika.
Słodkie jądra można za to spokojnie zastąpić migdałami. W ramach eksperymentu dodałam do ciasta korzeń pietruszki i to był strzał w dziesiątkę, bo bardzo dobrze podkręca migdałowy posmak.
Składniki (10 dużych lub 15 średnich muffinek):
- 200 g mąki pszennej
- 125 g jąder z pestek moreli (słodkich! patrz: wstęp, można zastąpić migdałami)
- 150 g cukru
- 150 g obranej marchwi (ok. 2 szt.)
- 70 g obranej pietruszki (1 szt.)
- 80 g rodzynek
- 170 g maślanki lub kefiru
- 3 jaja
- 75 ml oleju
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
Pestki moreli włóż do malaksera i pokrusz na drobne kawałki (nie na mąkę).
Marchewkę i pietruszkę zetrzyj na tarce o grubych okach.
Do miski wlej maślankę, olej i wbij jajka. Zmiksuj z cukrem. Dodaj przesianą mąkę z sodą, rozdrobnione pestki, rodzynki i pobieżnie wymieszaj.
Na koniec wmieszaj utarte marchewki i pietruszkę.
Ciasto nakładaj do 3/4 wysokości foremek wyłożonych papilotkami (użyłam silikonowych).
W zależności od wielkości muffin piecz przez około 20-30 minut w 180°C (do suchego patyczka).