Marchewka z groszkiem
Marchewka z groszkiem to jeden z ulubionych smaków mojego dzieciństwa. Uważam, że idealnie komponuje się jako jarzynka do smażonej albo pieczonej ryby podawanej z ryżem. Mój Pan i Władca za nią nie przepada, bo jak już wcześniej wspominałam, nie jest fanem słodkawych dodatków do mięs. Człowiek Wyżerka natomiast wypluwa jak karabin wszystkie groszki, ale marchewkę łaskawie zjada 😉
Wszystkie składniki (poza cukrem i solą!) zawarte w tej jarzynce są dopuszczalne dla dzieci od 6. miesiąca życia. Takim maluszkom trzeba jednak rozgnieść całość na papkę albo zmiksować, bo nie umieją jeszcze dobrze żuć. Starsze dzieci, które mają tę sztukę opanowaną, mogą jeść tę potrawę w wersji niezmienionej – na pewno zainteresuje je kolor i kształt poszczególnych elementów dania 🙂
Składniki:
- 50 dag marchewki
- 25 dag groszku (z puszki lub mrożonego)
- 2 płaskie łyżeczki cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżeczka masła
- 1 płaska łyżka mąki pszennej
- 125 ml bulionu warzywnego (opcjonalnie)
Marchewkę obierz, umyj i pokrój w drobną kostkę. Przesyp do garnuszka, dodaj sól i cukier oraz masło, po czym zalej taką ilością wrzątku, żeby woda była minimalnie poniżej poziomu marchewki. Gotuj na niewielkim ogniu przez około15-20 minut.
Kiedy marchewka będzie już miękka, dodaj groszek odsączony z zalewy (nie wylewaj jej, tylko zachowaj). Jeśli używasz mrożonego groszku, to ugotuj go osobno w lekko osolonej wodzie, odcedź i dodaj do miękkiej marchewki.
W międzyczasie w wodzie z zalewy (albo w 125 ml bulionu warzywnego) dokładnie rozprowadź łyżkę mąki i wlej ją do garnuszka. Zagotuj całość, aby mąka straciła posmak surowizny i delikatnie mieszaj, uważając, żeby groszek się nie rozpadł.
Podawaj jeszcze ciepłe. Smacznego!
Moja ulubiona jarzynka od dzieciństwa.
Autorka zapomniała dopisać dość istotnego składnika: kwasku cytrynowego lub soku cytr., które to przyprawy dodaje gdy warzywa są na pół miękkie.
Autorka nie dodaje wyżej wymienionych składników. Pozdrawiam 😉
A ja nie dodaję takich składników 🙂 Pomijam też mąkę.
Jakich składników nie dodajesz? 😉
Ooo uwielbiam 🙂 Ja robie troszke inaczej bo do marchwi z groszkiem dodaje zasmazke i wtedy to dopiero pychota 🙂 Pozdrawiam!
ja też wole zasmażkę…palce lizać,,,sama mąka jakoś do mnie nie przemawia,pozdrawiam
Zasmażka niewątpliwie jest smaczna 🙂