Kopytka ziemniaczano-dyniowe z masłem szałwiowym
Nic nie poradzę na to, że oszalałam na punkcie dyni i jem ją co najmniej raz w tygodniu w rozmaitych kombinacjach – jako deser, przekąskę, w formie zupy, składnika nadzień i dodatku do innych potraw. Doskonale wiem, że kopytka z dyni i ziemniaków ze smażoną w maśle szałwią są banalne. No może będę łagodniejsza dla tego pysznego dania i napiszę, że to nie banał, ale inspiracja klasyką rodem z Italii – włoskie gnocchi (czyli ichnie kopytka) często podaje się z takim subtelnym dodatkiem.
Do tej pory na blogu pokazywałam kilka rodzajów kopytek: klasyczne ziemniaczane, bezglutenowe z dyni i mąki kukurydzianej, z bobu (tzw. bobytka) i ziemniaczano-dyniowe z gulaszem. Teraz stworzyłam kolejną wariację: kopytka z ziemniaków i dyni, z dodatkiem pełnoziarnistej mąki żytniej i bez jajek. Jako że mój Małż i Człowiek Wyżerka są wybitnie kluchożerni, to zrobiłam od razu potrójną porcję z nadzieją, że część zamrożę i będę miała zapas na czarną godzinę (a tych jest ostatnio coraz więcej, bo Panna Grymaśna jest wampirem energetycznym i czasem bardzo skutecznie sabotuje przygotowanie obiadu). Niestety, kopytka okazały się tak smaczne, że były podjadane po obiedzie i odsmażone na kolację. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że nikt od nich nie eksplodował, bo było ich naprawdę dużo.
Składniki (3 porcje):
- 300 g ugotowanych ziemniaków (mączystych, mogą być wczorajsze)
- 150 g purée z dyni
- niepełna szklanka (130 g) mąki pszennej (typ 650) + do posypywania
- 50 g razowej mąki żytniej
- 1 łyżeczka soli morskiej
- opcjonalnie: 1 łyżka mąki ziemniaczanej, pół łyżeczki gałki muszkatołowej
do podania:
- 2 czubate łyżki masła klarowanego
- garść liści szałwii
- szczypta soli morskiej i świeżo mielonego pieprzu
Ziemniaki przeciśnij przez praskę i połącz z dyniowym piure, dodaj sól (i ewentualnie gałkę muszkatołową), mąkę żytnią i stopniowo dosypuj pszenną.*
Wyrób ciasto o takiej konsystencji, żeby dało się z niego utoczyć wałeczki. Każdy wałeczek potnij ukośnie na mniejsze kawałki i układaj je na oprószonej mąką desce.
Gotuj partiami w osolonym wrzątku przez 2-3 minuty od wypłynięcia.
Przygotuj masło:
Na patelni rozgrzej masło klarowane, a kiedy będzie gorące, wrzuć na nie listki szałwii (w całości). Smaż przez chwilę, by stały się chrupiące. Dopraw solą i pieprzem. Polej kopytka.
*Ilość mąki jest zależna od wilgotności pozostałych składników. Jeśli ziemniaki nie są bardzo mączyste, to możesz dosypać trochę skrobi ziemniaczanej.
Wyglądają bardzo apetycznie, z chęcią bym zjadła 🙂