Ekspresłówka #31 Komplementy Człowieka Wyżerki
Pewnego wieczoru, podczas wieczornych przytulańców Człowiek Wyżerka spojrzał mi głęboko w oczy i wyszeptał z uczuciem:
– Jesteś ładna jak królewna… – przez moment w wielkim napięciu szukał słów, by po chwili wypalić: – Ładna jak krówka z kwiatuszkiem za uszkiem!
***
– Jesteś miłą mamą – poinformował mnie Człowiek Wyżerka.
– Cieszę się, że tak uważasz. A co robią niemiłe mamy? – z ciekawości chciałam poznać drugą stronę barykady.
– Źle gotują i biją dzieci.
– Cieszę się, że tak uważasz. A co robią niemiłe mamy? – z ciekawości chciałam poznać drugą stronę barykady.
– Źle gotują i biją dzieci.
Dwie najgorsze rzeczy na świecie wg sześciolatka: bicie dzieci i złe gotowanie.
***
Człowiek Wyżerka rzucił przy kolacji, tak ni z gruchy, ni z pietruchy:
– Mamo, nie lubię zup!
– Ej, co ty mówisz? Przecież zawsze ładnie zjadasz! – nadziwować się nie mogłam.
– Nie lubię zup z przedszkola. Bo one nie mają takiego składnika, który ty zawsze dodajesz!
– Jakiego?
– Miłości.
– Mamo, nie lubię zup!
– Ej, co ty mówisz? Przecież zawsze ładnie zjadasz! – nadziwować się nie mogłam.
– Nie lubię zup z przedszkola. Bo one nie mają takiego składnika, który ty zawsze dodajesz!
– Jakiego?
– Miłości.
Kocham poczucie humoru tego młodego mężczyzny <3