Bulion warzywny
Sposobów na bulion warzywny, który stanowi świetną bazę do zup i sosów jest mnóstwo. Podam Wam teraz taki, który pojawia się u mnie najczęściej, bo wymaga najmniej zachodu. Możliwe, że z czasem na blogu pokaże się ich więcej, bo widzę, że wśród niektórych Czytelników jest zapotrzebowanie na takie przepisy, o czym świadczą mejle, które od Was dostaję 😉 Cieszę się, że zaglądają do mnie osoby, które dopiero zaczynają interesować się kuchnią i szukają nieskomplikowanych przepisów. Podczas noworocznych podsumowań zauważyłam z pewnym zdziwieniem, że przepisem, który bił u mnie wszelkie rekordy popularności w 2013 roku była… marchewka z groszkiem! Ponad 34 tysiące wejść na ten przepis! 😀 Niewiele mniejszą popularnością cieszyły się przepisy na pieczonego pstrąga, kremową zupę z pieczarek, ciasto na naleśniki, zupę pieczarkową, naleśniki ze szpinakiem, kruche ciasto, lane kluski, spaghetti carbonara i leniwe pierogi. Tak wygląda pierwsza dziesiątka najczęściej nawiedzanych wpisów – królują dania mączne i pieczarki 😉 Ciekawam, co przyniesie ten rok.
Wracam do wywaru jarzynowego, bo to on jest bohaterem tego wpisu a nie jakieś tam podsumowania 😛 Wjeżdża on na nasz stół dość rzadko, bo mój Małż jest zdecydowanym mięsożercą i wywar na mięsie wzbudza u niego znacznie większy entuzjazm. A wiadomo, że jeśli mąż jest zadowolony, to żona jest zrelaksowana i spokojna 😛 Czasami jednak nie zauważa, że podałam mu jakąś zupę bez mięsa. Takie zjawisko zachodzi przeważnie w przypadku zup-kremów.
Na zakończenie dodam, że bulionu każdego rodzaju można ugotować więcej, zredukować (tzn. odparować w trakcie gotowania) i zamrozić na „czarną godzinę”, by nie musieć korzystać z kostek rosołowych (a tak bajdełej to nie wszystkie kostki są złe, planuję o tym napisać w przyszłości). Ja przeważnie gotuję raz w tygodniu około 5 litrów na raz (na mięchu) i przelewam do litrowych słoików, które przechowuję w najchłodniejszym miejscu lodówki. Dzięki temu znacznie szybciej idzie mi gotowanie obiadu i mam więcej czasu na pierdoły 😉
Składniki:
- 2 spore marchewki
- 1 duża pietruszka albo 2 małe
- 1 por
- 1 cebula
- 1/4 selera (korzeń)
- 3-4 łodygi selera naciowego
- opcjonalnie 1-2 suszone grzybki
- 2-3 łyżki tłoczonego na zimno oleju (np. rzepakowego)
- 1,5 litra źródlanej wody
- przyprawy: 1 duży liść laurowy, 3 ziarenka ziela angielskiego, 8 ziarenek czarnego pieprzu, pęczek mieszanych ziół (po gałązce natki pietruszki, tymianku, oregano, lubczyku) sól
Cebulę obierz, przekrój na pół i opiecz na płytce kuchennej albo na suchej patelni (opiecz, to znaczy spal na węgiel). Jeśli nie lubisz tego smaku, to dodaj do wywaru pokrojoną w krążki cebulę zeszkloną na oleju.
Warzywa umyj, obierz i pokrój na mniejsze części, np. wzdłuż, aby oddały wywarowi więcej smaku, włóż je do garnka, dodaj suszone grzybki (opcjonalnie).
Do garnka z warzywami wlej 1,5 litra wody oraz olej (koniecznie! w tłuszczach rozpuszczają się witaminy) i dodaj przyprawy. Gotuj na niewielkim ogniu przez półtorej-dwie godziny, na ostatnie 15 minut dodaj pęczek ziół.
Po tym czasie wywar przecedź, dopraw do smaku solą i pieprzem.
Dla mnie bulion= palona cebula( na blasze) bez tego nie kojarzy mi się rosołowo 🙂
Też zauważyłam, że najczęściej wyświetlane są najprostsze potrawy. Swoją drogą marchewka z groszkiem chodzi już za mną od kilku dni. NIe potrafię się zmobilizować, żeby zrobić więcej bulionu, ale chyba muszę w końcu to zrobić, bo z częstym sercem sięgam po kostke. A jakie niby są zdrowe? Możesz mi napisać na prv 😛 Pls 🙂
A co mozna zrobic pozniej z warzywami z tego bulionu?
po prostu zjeść albo użyć do sałatki jarzynowej, wegetariańskiego pasztetu, farszu do pierogów czy jakiejś pasty kanapkowej 🙂
Taki sam, jak robi moja mama 🙂 nawet liczba ziarenek pieprzu i ziela się zgadzają 😉 tym mnie kupiłaś.
A czy ten wywar lepiej gotowac pod przykryciem czy bez, bo kroluje teoria ze wywar robi sie zawsze pod, ale widze ze smak jest wtedy bardziej wodnisty?
Ile ludzi, tyle teorii – każdy ma swoją. Ja gotuję z pokrywką, bo do mnie przemawia kwestia ciśnienia wewnątrz garnka. Bez pokrywki z kolei wywar odparowuje, co też koncentruje smak. Jak kto woli 🙂
Ugotowałam jest bardzo dobry dziękuję
wszystkie przepisy są ok.
Dziękuję za przepisy są bardzo mandre i przydatne
zamierzam zrobic wywar i przechowac go w lodowce na pewo jest zdrowszy niz kostki ze sklepu
pozdrawiam
super wygląda ten bulion 🙂 mam takie pytanie (jestem nowy w temacie zup): ile bulionu używa się do zrobienia zupy? Jeśli przygotuję 5l bulionu, i potem będę chciał ugotować na tym bulionie 5l zupy, to chyba nie wrzucam po prostu składników do tych 5l, prawda? Tylko zastanawiam się, jaka to powinna być proporcja.
A czy do bulionu powinno się dodawać oliwę? Widziałem przepisy zarówno z oliwą, jak i bez.
Figo, z pięciu litrów bulionu wyjdzie Ci trochę więcej niż 5 litrów zupy, bo po dorzuceniu warzyw objętość się zwiększy właśnie o ten wsad 😉 Do zup kremowych dajesz mniej bulionu niż np. do czystej pomidorówki – wszystko zależy od gęstości, którą chcesz uzyskać.
Co do oliwy, to najczęściej używam oleju rzepakowego, bo ma bardziej neutralny smak. Uważam, że trzeba dodawać trochę tłuszczu, bo w nim rozpuszczają się witaminy A, D, E i K, a poza tym tłuszcz jest nośnikiem smaku – wywar warzywny świetnie smakuje, jeśli wcześniej podsmaży się przez chwilę warzywa na odrobinie oleju 🙂
Witam ja również zaczynam przygodę z zupami więc się podlacze żeby dopytać, czyli jeśli zrobię sobie taki wywar i zamroze i później chce zrobić na nim pomidorowke to dodaję do tego wywaru pomidory czy koncentrat i wody nie dolewać już?
Meg, to zależy, jak bardzo go zredukujesz. Jeśli będzie bardzo esencjonalny, to trzeba dolać wody. Jeśli mniej, to nie 🙂
Mam takie pytanie, co zrobic z pozostalymi warzywami? Ja poki co wyrzucam bo nie przemawia do nas sterta ugotowanych warzyw na talerzu ale z drugiej strony troche szkoda wyrzucac..
Nati, warzywa można wykorzystać np. do upieczenia wegetariańskiego pasztetu albo jako dodatek do pasty kanapkowej 🙂
Witam. Co to zanczy „odparowa w trakcie gotowania „. Pytam ponieważ chciałabym zamrozic.
To znaczy, że kiedy bulion będzie już prawie gotowy, trzeba gotować go bez pokrywki, aż część wody wyparuje i płyn stanie się esencjonalny. Można też zamrozić bulion nieodparowany, ale zajmie więcej miejsca w zamrażarce 🙂
Ile wyjdzie bulionu akurat z tych proporcji gdzie jest 1,5 litra wody ?
Nieco mniej niż 1,5 litra, ponieważ niewielka część tej wody odparuje.