Pekińska parzybroda
Moja pekińska parzybroda tak się ma do klasycznej parzybrody, która jest popularną w Wielkopolsce zupą, jak bigos do kapuśniaku. Można ją uznać za duszonkę – myślę, że świetnie nadawałaby się do kociołka zawieszonego nad ogniskiem 😉
W tej wersji jest typowo męskie jedzenie – słonina, boczek, kiełbasa, kapusta i ziemniaki. Mój PiW tę potrawę mógłby jeść na śniadanie, obiad i kolację. A nawet na deser 😛
Składniki:
- 1/2 główki kapusty pekińskiej (lub 1 mała)
- 4 cebule
- 6 ziemniaków
- 10 dag wędzonej słoniny
- 25 dag wędzonego boczku (chudego)
- opcjonalnie kiełbasa wg uznania
- 1 łyżeczka kminku
- 2 łyżki sosu sojowego (albo maggi)
- sól i pieprz do smaku
Ziemniaki obierz, pokrój w ćwiartki i ugotuj w osolonej wodzie.
Słoninę pokrój w kosteczkę, podsmaż na największej patelni, jaką masz. W międzyczasie obierz cebule i pokrój je w półplasterki.
Do słoniny dorzuć pokrojony na plasterki boczek, przesmaż dosłownie chwilę i wsyp cebulę. Przypraw połową łyżeczki soli i smaż aż do zeszklenia.
Połowę kapusty pekińskiej przekrój wzdłuż i posiekaj na paski. Wrzuć na patelnię z pozostałymi składnikami, dodaj kminek i sos sojowy (jeśli chcesz, możesz teraz wrzucić plasterki kiełbasy). Nakryj pokrywką i duś przez pół godziny na średnim ogniu.
Do gotowej kapusty dodaj pokrojone na mniejsze cząstki ziemniaki, przypraw świeżo mielonym pieprzem (około pół łyżeczki).
Smaż bez pokrywki przez 5 minut często mieszając. Podawaj gorące – niech parzy brodę 🙂
pyszna, prosta i smaczna potrawa jednogarnkowa!
Dziękuję Agatko za publikację takich potraw !
A ja bardzo dziękuję za przemiły komentarz 🙂