Ekspresłówka #28 Piosenki Człowieka Wyżerki
Jakiś czas temu wybrałam się na zakupy razem z dzieciakami. 5,5-letni Człowiek Wyżerka gdzieś między makaronami a puszkami z kukurydzą poczuł wenę i zaczął głośno wyśpiewywać: „Kocham Maryyyję, Maryyyję kocham. Maryyyja to fajna dziewczyyyna!”
I tak w kółko ku uciesze gawiedzi. Nie szło go uciszyć ani prośbą, ani groźbą. Już rozważałam zakneblowanie go grahamką, kiedy nagle skończył koncert.
A ja myślałam, że fajna dziewczyna to ta z Jasła, co kiedyś sprzedawała masło (tak, tak – jest taka piosenka).
***
Kilka tygodni później taka sytuacja:
– Mamo, zaśpiewam ci piosenkę, którą wymyśliłem: Kooocham cię… Nie wiesz, co jest ukryte w miłooości… Całowanie i pomaganie… Zrób puchar z lodów, to jest bardzo miłosne…
Miłosny puchar z lodów. Popłakałam się z radości.