Pierniczkowe tiramisu z pomarańczą i Inką
Rodzicom bardzo dobrze znany jest problem dzielenia się słodyczami z dziećmi. Jest to zazwyczaj relacja dość jednostronna, przebiegająca w kierunku od rodzica do potomstwa, rzadko odwrotnie. Z tego powodu z prawdziwym tiramisu chowam się przed swoimi Stworami zupełnie tak samo jak niegdyś przed rodzicami z papierosem. Pełna konspiracja, emocje, zakazana przyjemność.
Klasyczne tiramisu kojarzy się z wyrafinowanym, ciężkim deserem dla dorosłych – biszkopty nasączone bardzo mocną kawą z dodatkiem aromatycznego likieru, kaloryczny krem na bazie serka mascarpone i gorzkie kakao. Po wyczerpującym dniu ten smakołyk potrafi postawić na nogi i dodać sił. Cukier, kofeina, tłusty serek i odrobina alkoholu – dekadencki sposób na to, by dotrwać do wieczora.
Niedawno popełniłam jednak bożonarodzeniową wersję tego deseru, którą spokojnie można zaserwować nieletniemu potomstwu i zjeść bez ukrywania się: z kawą zbożową i bez procentów. Z domowymi pierniczkami zamiast biszkoptów i z pomarańczami duszonymi w miodzie. Ten przepis wart jest wypróbowania, szczególnie w okresie świątecznym.
Składniki (3 porcje):
- 200 ml gorącej wody
- 4 łyżeczki klasycznej kawy zbożowej Inka + do oprószenia deseru
- 2 niewielkie pomarańcze (najlepiej ekologiczne)
- 2 goździki
- 100 g miodu wielokwiatowego
- 6 domowych pierniczków bez nadzienia i bez lukru (o średnicy dopasowanej do wielkości szklanki)
krem:
- 2 żółtka
- 300 g serka mascarpone
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżki miodowego syropu z gotowania pomarańczy
Inkę rozpuść w gorącej wodzie i odstaw do przestudzenia.
Pomarańcze wyszoruj i obierz. Pokrój owoce na plastry o grubości maksymalnie półtora centymetra. 6 najszerszych plastrów wykorzystaj do deseru, pozostałe zjedz w międzyczasie.
W garnku na tyle szerokim, że zmieszczą się w nim plastry pomarańczy rozgrzej miód i dodaj do niego goździki. Następnie delikatnie połóż w nim pokrojone pomarańcze oraz goździki i podgrzewaj, aż całość się zagotuje. Gotuj przez około 3 minuty, następnie zestaw z kuchenki, wyjmij goździki i całość ostudź.
Żółtka miksuj z łyżką cukru, aż powstanie jasna i puszysta masa. Dodaj serek mascarpone i 2 łyżki ostudzonego syropu z pomarańczy.
Zaparzoną Inkę wylej do głębokiego talerza i zamocz w niej pierniczki. Powinny dobrze nasiąknąć kawą zbożową, ale nie mogą się rozpadać. Namoczone pierniczki odłóż na drugi talerz i od razu zajmij się składaniem tiramisu.
W szklaneczkach umieść po łyżce masy z mascarpone, na niej po jednym odsączonym z syropu plastrze pomarańczy i pierniczku. Następnie powtórz czynność: krem, plaster pomarańczy, pierniczek i znowu krem. W każdej szklance powinny znajdować się po 3 warstwy kremu i 2 pierniczków oraz pomarańczy.
Deser wstaw do lodówki na około godzinę, żeby się schłodził, a tuż przed podaniem oprósz Inką.
/wpis zawiera lokowanie produktu/