Soczewica z chorizo w sosie pomidorowym
Jednym z najpopularniejszych wpisów na blogu jest przepis na fasolkę po bretońsku. Wcale się nie dziwię, bo to wypieszczona receptura. Jestem fanką tego dania i to była jedna z pierwszych rzeczy, które zauważyłam, że łączą mnie z moim Małżem. Zanim zostaliśmy parą, byliśmy współlokatorami w mieszkaniu studenckim (to wcale nie jest tak, że nie chciało nam się daleko szukać – powiedziałabym raczej, że zadziałało tu przeznaczenie). I to on sprawiał, że w tajemniczych okolicznościach znikała część fasolki po bretońsku, którą raz na jakiś czas gotowałam sobie w dużym garnku „na zaś”.
Lubię takie dania jednogarnkowe i zawsze podkreślam, ze gotuję je w sporych ilościach, bo wiele z nich można łatwo zamrozić i wydobyć z czeluści zamrażarki, kiedy w głowie zapanuje pustka, ogarnie nas totalne niechciejstwo albo nie mamy czasu czy energii, żeby ugotować coś od podstaw.
Przepis na soczewicę z chorizo w sosie pomidorowym jest zainspirowany fasolką po bretońsku. I tak jak ona znalazł uznanie u Małża, podbijając jego kubki smakowe.
Do potrawy najlepiej użyć zielonej albo czarnej soczewicy, czerwona się kompletnie nie nadaje, bo szybko się rozgotowuje i zamienia w papkę. Zamiast chorizo można użyć innej pikantnej, paprykowej kiełbasy. Jeśli nie lubisz ostrych dań, polecam sos doprawić słodką wędzoną papryką albo zwykłą słodką papryką (ale wędzoną warto zdobyć, bo nadaje bardzo przyjemny dymny posmaczek i aromat).
W najnowszym magazynie „Kocioł” (przypominam, że jest dostępny za darmo on-line) znajdziesz więcej pomysłów na wykorzystanie soczewicy.
Składniki (6-8 porcji):
- 500 g zielonej soczewicy
- 750 ml wody
- 1 l passaty pomidorowej
- 300 g pikantnej kiełbasy chorizo
- 3 cebule
- 3-4 ząbki czosnku
- przyprawy: sól, 1 duży liść laurowy, 3 ziarna ziela angielskiego, 1 płaska łyżeczka ostrej wędzonej papryki, 1 łyżka majeranku, świeżo mielony kolorowy pieprz
Opłukaną soczewicę zalej w sporym garnku zimną wodą, dodaj liście laurowe i ziele angielskie. Gotuj przez około 30 minut pod przykryciem na małym ogniu.
W międzyczasie przygotuj sos: cebulę i czosnek drobno posiekaj. W garnku o grubym dnie rozgrzej olej, podsmaż na złoto czosnek i cebulę, następnie dorzuć pokrojoną na plasterki albo półplasterki kiełbasę chorizo. Smaż przez 5 minut, po czym zdejmij z kuchenki i dosyp 1 łyżeczkę ostrej mielonej papryki. Zamieszaj, wlej passatę, dodaj pozostałe przyprawy (sól i pieprz do smaku), doprowadź do wrzenia.
Kiedy soczewica będzie al dente i wchłonie wodę, dodaj ją do sosu. Wymieszaj, gotuj jeszcze przez 10–15 minut i ewentualnie dopraw.
Podawaj z dobrym chlebem na zakwasie.
Zdrowsza i szybsza w wykonaniu wersja fasolki po bretońsku- można zrobić, kiedy się zachce „tych klimatów” .
Nie wiem, czy zdrowsza, ale na pewno szybsza 🙂