Krótki post o zabijaniu


Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Popieram w stu procentach! I żeby nie być gołosłowną: salceson i kaszankę jadam regularnie, flaczki uwielbiam, nie pogardzę dobrze zrobioną golonką. Wątróbka to moja miłość. I tylko z móżdżkiem mi nie po drodze, ale wiem, że ma swoich wielbicieli, więc nie będę im konkurencji robić 😉

    • Agata pisze:

      Hahaha, to w takim razie dziękuję Ci w imieniu móżdżkożerców – bardzo lubię, ale jeszcze nigdy samodzielnie nie przygotowywałam 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *