Jesień średniowiecza
Zaplanować sobie coś, rozpisać na etapy i powoli, metodycznie zrealizować swój zamiar. Od kiedy są dzieci – nie ma tak. Nie ma i nie będzie.
Starannie poukładane priorytety się wysypały z pudełka i dzieciaki zrobiły z nimi swój porządek. Nie zawsze mi pasuje, w jaki sposób je poukładały, czasem mam wrażenie, że moje życie jest gdzieś obok i pokazuje mi z oddali język. Kilka lat temu nie myślałam, że będę z przyjaciółką pasjami rozmawiać o niemowlęcych wypróżnieniach i wymieniać doświadczenia związane z gazami i ząbkowaniem. Że będziemy się licytować, ile czasu zajmuje nam znoszenie ciuchów i ile miesięcy minęło, od kiedy kupiłyśmy cokolwiek innego niż jedzenie i artykuły gospodarstwa domowego w sklepie stacjonarnym. To byłoby poniżej naszej godności. Literatura, muzyka, teatr, wiadomości ze świata – to są tematy godne uwagi. No i jeszcze jakieś smakowite ploteczki o średnio lubianej koleżance, przecież wiadomo, że nic tak nie integruje jak stare, dobre obrabianie tyłka.
Dzisiaj życie nie płynie od weekendu do weekendu, tylko od rana do wieczora. Nie jest wyznaczane rytmem regularnych sobotnich posiadówek przy browarku z przyjaciółmi, tylko porami przygotowywania i podawania posiłków, zabaw, spacerów, kąpieli i usypiania, nocnego wstawania. Doba jest wypełniona po brzegi, jak nigdy dotąd – a przecież nie pracuję, siedzę w domu.
To nie jest tak, że macierzyństwo zamieniło mi mózg w jajecznicę, a mnie w matkę-męczennicę. Zapewne miałabym więcej czasu dla siebie, gdybyśmy się z Małżem nie zdecydowali żyć z daleka od wszystkich dziadków i ciotek, by w 100% samodzielnie dźwigać ten słodki ciężar rodzicielstwa. Dokonaliśmy jednak takiego wyboru, a nie innego i wieczorami, kiedy padamy na twarz, jesteśmy z siebie dumni, bo jesteśmy rodzicami dzieci, które są upierdliwe, ale dlatego, że garną się do nas; które są rozbrykane, ale dlatego, że są energiczne i zdrowe; które są głośne, bo są wesołe; które robią niesamowity bajzel, bo są kreatywne.
Jesteśmy rodzicami i mamy małe dzieci, które robią z naszych planów jesień średniowiecza. Lubimy jesień.