„Sentymentalne” drożdżówki z budyniem


Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. kvha pisze:

    Zołza nooo poszalałaś kochana i gratulacje samozaparcia! huhh teraz bd musiała dzielić swój czas pomiędzy Twój blog i blog Doroty od muffinek 😉 ale z przyjemnością mam zamiar eksperymentować z wypróbowanymi przepisami, na 1-y rzut idą drożdżówy z budyniem 😛

  2. Agata pisze:

    Dzięki Kawuszko 🙂 mam nadzieję, że uda mi się pociągnąć tego bloga jak najdłużej. Z Dorotą w kwestii wypieków nie jestem w stanie konkurować, więc będzie tutaj bardziej wszechstronnie 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *