Zupa pomidorowa z pietruszkowymi kluskami lanymi
Zupa pomidorowa to klasyka poniedziałkowych obiadów, szczególnie w tych domach, gdzie co niedzielę pojawia się rosół. Kiedyś u mnie też tak było, ale już od jakiegoś czasu wypada on u mnie w różne dni, ponieważ gotuję go przeważnie wtedy, gdy skończy mi się zapas bulionu. Teraz rosolnym dniem była sobota i niestety czeka mnie powtórka, ponieważ w bezbrzeżnej swej niefrasobliwości zostawiłam słoiki z bulionem na noc na kuchennym blacie i cały zapas mi skisł… Małż leciał więc w ostatniej chwili do pobliskiego marketu po ekologiczne bio mega super hiper wegetariańskie kostki rosołowe, a ja w toalecie, przeżuwając brzydkie słowa, wylewałam żale i nieszczęsny rosół.
Człowiekowi Wyżerce znudziła się już pomidorowa z ryżem, niespecjalnie przepada za siekaną natką pietruszki w zupie, więc postanowiłam natkę ukryć w lanych kluskach, które uwielbia (póki co – ostatnio obserwuję u niego stopniową utratę zainteresowania jedzeniem na rzecz kontemplacji innych dziedzin życia – jak tak dalej pójdzie, będę musiała go przechrzcić). Pomidorówkę, jak już wspominałam na początku akapitu, często gotuję z ryżem, czerwoną pastą curry i na samym koncentracie pomidorowym. Warto jednak dodać do zupy świeże pomidory (albo takie z puszki), bo znacznie to podnosi jej smak.
Kluski z dodatkiem natki są nieco gęstsze od tradycyjnych i moim zdaniem trochę lepiej się gotują, ponieważ ciasto nie wlewa się cienką strugą, tylko „skapuje” z naczynia do garnka. Można je też wykładać zwilżoną łyżeczką prosto do gotującej się zupy. Kluski są więc większe i foremniejsze.
Składniki (6 porcji):
- 1 litr bulionu
- puszka pomidorów krojonych (400g)*
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz
kluski:
- 2/3 sporego pęczka natki (najlepiej same listki)
- 2 jajka
- 4 łyżki (80 g) mąki pszennej (t650)
- szczypta soli
Zagotuj bulion.
W międzyczasie zmiksuj pomidory z puszki z koncentratem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
W kielichu blendera umieść natkę, jajka, mąkę i sól. Miksuj, aż powstanie jednorodna masa, po czym ostrożnie i powoli wlewaj ją do gotującego się wywaru. Za pomocą łyżki odgarniaj wypływające kluski.
Do garnka wlej zmiksowane pomidory, doprowadź całość do wrzenia, dopraw do smaku solą i pieprzem.
*w sezonie tyle samo świeżych pomidorów obranych ze skórki
Zrobiłam tę zupę. Genialna w swej prostocie. Mąż się zajadał i synek też. Dziękuję 🙂
świetny przepis, pyszna zupka wyszła, również dziękuję 🙂