3 najgorsze parówki, jakie widziałam


Możesz również polubić…

6 komentarzy

  1. gosia maj pisze:

    Ja pierdziele. Z tymi parówkami to jest masakra. Zmora rodzicielstwa, a to co na opakowaniu przeraża najbardziej. Dzięki za artykuł!

  2. tara pisze:

    Można po prostu (co ja zwykłam praktykować) kupować parówki roślinne, np. sojowe (polsoja) lub pszeniczne (salve). Jasne, dieta nie powinna się na tym opierać, ale raz na jakiś czas, czemu nie?

  3. Kasia pisze:

    O matko ;-0

  4. Bogdan pisze:

    Parówki DROBIMEXU to najgorsze gówno.
    Dzieciaki nie chcą tego jeść.
    Po ugotowaniu podobne są do gumy.
    Nie polecam tego producenta bo dzieci mogą mieć problemy z żołądkami.

  5. ASLIWEK pisze:

    świat drobiu to marka własna biedronki a wytwarza je ……..DROBIMEX

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *