Miesięczne Archiwum: czerwiec 2015
Miałam te lody zatytułować „bananowo-mangowe”, ale za bardzo kojarzyło mi się to z japońskimi komiksami i zaczęłam sobie wyobrażać banany zmiksowane z papierem, więc stanęło na tej dziwnej nieco konstrukcji w nagłówku… Panna Grymaśna (prawie...
Małż i Człowiek Wyżerka (prawie 4 l.) widzą drapieżnego ptaka siedzącego niedaleko na słupku ogrodzenia. Myszołów trzyma w szponach jakąś zdobycz. – O, ptaszek! – podekscytował się Młody. – Zobacz, złapał żabę! – Małż zwrócił...
Takie spaghetti dość często przygotowywałam już w akademickich czasach, przeważnie na początku miesiąca, kiedy miałam jeszcze jakieś pieniądze, które można było roztrwonić na „wykwintne” jedzenie. Później żyłam na pasztetowej, zupkach chińskich* i kaszy gryczanej z...
Rozmowa przy śniadaniu. Pytam Człowieka Wyżerkę (prawie 4 l.): – Jaki sok wybierasz: pomarańczowy czy marchewkowy? – Pomańczowy – odpowiada i taki też mu podaję. Pierworodny zagląda do kubeczka i buntuje się – Nie chcę...
Za dobre sery dałabym się, nomen omen, pokroić. Na początku mojej znajomości z Małżem powiedziałam mu jasno, że jeśli chce mi się przypodobać i wprawić mnie w dobry nastrój, nawet niech nie skręca w stronę...
Wracając ze spaceru, wpadliśmy całą ekipą na drobne zakupy do pobliskiego dyskontu. Człowiek Wyżerka (3,5 l.) pochwycił tzw. zupkę chińską i wrzucił nam do koszyka. Małż, gdy to zauważył, powiedział: – Nie chcesz tego jeść....
W roku jest kilka kluczowych dla mnie momentów, na które czekam z niecierpliwością. Nie będę ukrywać, że przeważnie wiążą się one z jedzeniem. Z utęsknieniem wypatruję szparagów i pierwszego bobu (o, bób to ja mogę...
Jak się nie ma, co się lubi, to się robi coś lepszego – tymi słowami Anka, moja przyjaciółka jeszcze z licealnych czasów, określiła to pesto, które powstało jako improwizowany dodatek do grilla. Dodałyśmy takie składniki,...
Wieczorami nadrabiamy z Małżem filmowe zaległości i przez 2-3 dni pod rząd oglądamy jeden film. Nie, nie oglądamy go trzy razy. Oglądamy go na raty, bo gdzieś w połowie się zagadamy albo boleśnie ząbkująca Panna...
Fundacja Mamy i Taty prowadzi teraz kampanię pod hasłem „Nie odkładaj macierzyństwa na potem”. Mistrzostwo świata w kategorii Szyderstwo. „Zdążyłam zrobić specjalizację i karierę. Zdążyłam być w Tokio i w Paryżu. Zdążyłam kupić mieszkanie i...