Pstrąg pieczony z cytryną i masłem ziołowym (w papilotach)


Możesz również polubić…

36 komentarzy

  1. mora pisze:

    Zgadzam się z tezą, że w prostocie jest smak – nie musimy wydziwiać z wyszukanymi przyprawami i przepisami żeby sprawić przyjemność naszym kubkom smakowym oraz zdrowo nakarmić naszych bliskich.

  2. mk pisze:

    Witam,

    proszę o informację gdzie można kupić 2 pstrągi za 10 zł. Pstrąg patroszony z hodowli kosztuje 19 zł/kg. Jedna sztuka patroszona to około 600 g.

    Pozdrawiam

    • Agata pisze:

      Witam, na przykład w biedronce. Nie powiedziałam przecież, że to są 2 półkilowe pstrągi. 600 g pstrąga to naprawdę duża ryba, raczej nie tak zwany „porcyjniak” dla jednej osoby – chyba, że ma duży spust. Pozdrawiam 😉

      • mk pisze:

        Słyszałem o tych z biedronki, aczkolwiek nigdy nie mogę trafić na nie, więc nie wierzę w ich istnienie :). Nie widziałem chyba mniejszych niż te pół kilograma z hodowli. Nie wiem czy trzeb mieć pojemny żołądek, w Kompanii Piwnej podają tak na oko półkilogramowe i moja 55 kilogramowa partnerka nie ma problemów ze zjedzeniem, wręcz chce więcej 🙂

        Pozdrawiam

        • Agata pisze:

          No to podziwiam apetyt wybranki i jej przemianę materii 🙂
          Takim mniejszym pstrągiem też się można najeść, jeśli jest w towarzystwie ryżu czy chlebka i jakiejś surówki. W Kompanii Piwnej nie miałam przyjemności jeść, ale we Wrocławiu w Oregano niestety miałam wątpliwą – pstrąg był „porcyjniakiem”, ale bardzo niesmacznym, wcale nieprzyprawionym. Nie dałam mu rady. Jak widać waga ryby nie ma większego znaczenia, ale sposób przygotowania już tak 🙂
          Pzdr

        • tina pisze:

          jak szukacie pstrągów, to proszę udać się do Macro. Idealne na jedną porcję ok.250g sztuka a i cena tez przystępną 🙂

        • iza pisze:

          Pstrąg z Biedronki jest taki ościsty i malutki że się nim nie najesz szkoda gazu na pieczenie bo bedziesz dopychać słodyczami po objedzie.

    • Camelowski pisze:

      Jedna sztuka to średnio 250-300g więc wcale nie jest tak drogo. Świeżego można kupić np. w Lidlu..lub innym markecie lub sklepie rybnym.

    • spa2007 pisze:

      w lidlu jest pstrąg paczkowany po 2szt.
      14 zł/kg.
      2 szt.wychodzi od.ok 5.60 do ok.7.80 za paczkę w zależności od wagi.

    • iwon pisze:

      w realu dzis kupiłam 10,89 za dwa

    • Stenia pisze:

      Wczoraj kupiłam w Liedlu 2 patroszone pstrągi za 9,70 a z hodowli jest taniej,jak mnie pouczyła znajoma-a pstrągi piecze często.A więc-smacznego!

    • Wiga pisze:

      Ja kupuję w Lidlu w promocji 🙂

    • ewel pisze:

      czasami w biedronce kolego

    • Ola pisze:

      W Auchan np wczoraj kupiłam 🙂 Świeże.

    • jo maniek ze fsi pisze:

      W Inter marche czy jak się tam ten markiet nazywa

  3. mora pisze:

    Potwierdzam. Pstrągi z Biedronki istnieją , są świeże i smaczne- jadłam kilkakrotnie i kupię ponownie jeżeli trafię. Potwierdzam również tezę,że waga nie ma znaczenia, jeżeli rybka jest dobrze przyrządzona ; i odwrotnie- kiedy niesmaczna to mało już jest za dużo. Pozdrawiam 🙂

  4. ALDII pisze:

    Osobiście nie widziałam wypatroszonego pstrąga o wadze 600g. Właśnie wróciłam z zakupów i kupiłam 2 świeże wypatroszone pstrągi za 9,71zł, przy czym cena za kg wynosi 19,99

  5. sailor moon pisze:

    Witam! Obecnie można kupić patroszone pstrągi w Lidlu. Ja kupiłam dwa waga ok.660g a zapłacilam za nie 9,85zł. Do tego sałata i obiadek jak się patrzy 😀

    • Marta pisze:

      Ha! mój mąż też dziś upolował z Lidlu te pstrągi tanie, więc ja już w nie wierzę 😉 A jutro powyższy przepis wcielę w życie.

  6. mariusz pisze:

    ja kupilem dzis 3 sztuki po okolo 30 cm kazdy, zaplacilem 17 pln, wszystkie ze stawu, żywe

  7. ewelina pisze:

    Agato! Szukałam przepisu na jutrzejszego pstrąga i po wpisaniu w google zapytania Twój blog wyskakuje jako pierwszy! Gratuluję pozycjonowania 🙂

  8. ewelina pisze:

    No i zrobiłam tego pstrąga, co go tak tanio w Lidlu sprzedawali. Wyszedł pierwsza klasa! 🙂

  9. mora pisze:

    Widzę,że zrobiła się z tego wątku giełda wiadomości gdzie można taniego pstrąga trafić. Suuuper 🙂

  10. Madzia pisze:

    aktualnie,do niedzieli,znow promocja w lidlu.2patroszone pstragi teczowe,spore za 6,30zl(kg 14,90zl).wiec do kuchni i czekmy na ciekawe przepisy

  11. Jacek pisze:

    Dziś zrobiłem….2 pstrągi w biedrze za 11.5 zł. Ryż + pomidorki…okolo 15 zl. Tanie a smaczne.polecam….

    http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/c156.0.403.403/p403x403/944488_552212121496565_1187547779_n.jpg

  12. gosik pisze:

    Kupuje ryby w Biedronce, dzisiaj za 2 pstrągi 12 zł zapłaciłam (22zł kosztuje kilogram) do tego zrobie pieczone ziemniaczki i surówke z białej kapusty 😉

  13. Michal pisze:

    Witam,

    woj. śląskie – Złoty Potok obok Janowa. Ja zwykle tam udaje się po pstrągi.
    Jest to dosyć duża hodowla i macie pewność zakupu świeżej rybki – bo przy Tobie jest wyciągana z wody. Na miejscu do kupienia także wędzone.
    Mniam:)

  14. Magda pisze:

    Pod Krakowem – hodowla w Dolinie Będkowskiej.
    Są pyszne!
    Mozna też zjeść na miejscu, ale to już drozsza sprawa…

  15. Agata pisze:

    Widzę, że ludzie rozpisali się o cenie pstrąga i miejscach gdzie można go kupić zamiast o samym przepisie. Od jakiegoś czasu chcę zrobić pstrąga, ale ze względu na mojego przestrzegającego post partnera nareszcie mam okazję 🙂 Przepis mi się podoba, bo nie jest udziwniony. Mam nadzieje, że wszystko mi się uda i będzie smakował. Pozdrawiam imienniczkę 🙂

    • Agata pisze:

      Agato, bardzo mi miło, że zdecydowałaś się na mój przepis. Ucieszę się, jeśli wrócisz, by dać znać, jak wyszło 🙂
      Pozdrawiam serdecznie!

      • Agata pisze:

        Nie napisałam w marcu, ale pstrąg był rewelacją. Teraz robię dla całej rodziny 🙂 Mam nadzieje, że im też będzie smakował jak i mi. Dziś pstrągi kupione z hodowli przy rwącym potoku u źródeł Wisły.
        Pozdrawiam 🙂

  16. karolina pisze:

    W kauflandzie takze są :)za dwa 11,46
    1kg kosztuje 16.90

  17. Mateusz pisze:

    Ryba z Pani przepisu była pyszna, dziękuję bardzo.

    Pietruszkę zastąpiliśmy koprem, a dodatkiem były pieczone ziemniaczki.

Skomentuj Jacek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *