Pierniczki pszenno-żytnie na miodzie gryczanym


Możesz również polubić…

10 komentarzy

  1. mora pisze:

    Bardzo apetyczne pierniczki, a wstęp rozczulił mnie do łez( aż mi trochę wstyd)

  2. Magda pisze:

    Agata powiedz mi czy na pieczenie pierniczkow z tego przepisu nie jest już za późno?? I czy zamiast mąki przennej moge dodac do tej zytniej razowej make gryczana??

    • Agata pisze:

      Nie jest za późno, mi te pierniczki po ostygnięciu lekko stwardniały, ale nie na kamień, a po trzech dniach już były całkiem skruszałe (nie przechowywałam ich nawet w zamkniętym pojemniku). Co do mąk, to nigdy nie piekłam z mąką gryczaną, to może być ciekawy eksperyment 😉 na pewno będą bardzo smaczne na samej żytniej mące razowej – staną się też treściwsze 😉

  3. Magda pisze:

    To moze zrobic na samej żytniej razowej?? i jeszcze jedno czy przyprawa do piernika lepsza czy do ciasteczek korzennych?

    • Agata pisze:

      Możesz spróbować, tylko taka mąka wchłania więcej płynów, więc może być, że będziesz potrzebowała dodać dwa całe jajka (zamiast 1 żółtka i 1 jajka) albo łyżkę czy dwie kwaśnej śmietany, żeby ciasto nie było zbyt suche. Myślę, że lepsza będzie przyprawa do piernika. Polecam Ci z firmy Kotanyi, bo jest bez mąki i kakao.

  4. Magda pisze:

    Dziękuję, a przyprawę mam właśnie kotany innej nie używam 🙂
    Robię jednak z mąką gryczaną, dam znać jak wyszły!

  5. Magda pisze:

    Agata wyjęłam przed chwilą z piekarnika! Przepyszne gorące…mniam mniam…ajjj jak dobrze, ze je dziś robiłyśmy z Marynią 🙂
    Dzieci zachwycone, starsza Marysia 4,5 podkradała też gorący, mały Jasio 1 rok poczekał aż ostygł 🙂 Nie wiem czy wytrzymają do Świąt i starczy na choinkę…Jutro być może będziemy dorabiały 🙂
    Dziękuję za przepis!

    • Agata pisze:

      Haha strasznie się cieszę! 😀 dzieciaki zawsze mają z takich akcji największą radochę 🙂
      A ja robię teraz przeróbkę tego przepisu z mąką razową orkiszową i żytnią – Magdo, zainspirowałaś mnie 😉 no i też muszę upiec nowe, bo zostało u mnie kilka marnych sztuk.

  6. Magda pisze:

    Ja dałam 300g żytniej razowej i 200 g gryczanej i tak ten przepis sobie wpisałam do mojej „Magicznej księgi z przepisami” 😀

Skomentuj Magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *