Chleb-chałka na zakwasie pszennym


Możesz również polubić…

9 komentarzy

  1. Palcia ;) pisze:

    Chlebek wyszedł super 😉 Mój pierwszy udany chleb 😉 teraz będę próbować kolejne przepisy 😉 Dzięki Agata 🙂

  2. Marta pisze:

    Chyba potrzebna mi była ta myśl, którą zawarłaś we wstępie. Niby rzecz oczywista, a jak często się o niej zapomina… Pozdrawiam 🙂

  3. barbara pisze:

    bardzo piekny chleb- mam garnek rzymski( juz ma 20lat)czyli dobrze juz wypieczony;model ten duzy bez glazury.Nigdy nie wiem ile ciasta do niego wlozyc by tak piekny byl jak Twoj.Czy przykrylas do pieczenia. Wiem ,ze trzeba namoczyc . Moglabys nam opisac jak postapic od A do Z?tzn. od konca wyrobienia ciasta- czy do ostatniego wyrastania juz wlozyc ciasto do garnka?i co dalej….czym przykryty do wyrastania? jesli juz pokrywa czy nie ma obawy ,ze ciasto sie przylepi?a czym posmarowalas chleb ,ze tak pieknie wyglada?i w ktorym momencie.Znalazlam pare przepisow na pieczeniu w garnku rzymskim ale bardzo niedokladne; Zapominaja ,ze dla tych poczatkujacych kazdy detal wazny;Przepraszam za fale pytan ale bardzo chcialabym by moj chleb sie udal i byl tak urodziwy jak Twoj.Jaki jest Twoj model garnka? Pozdrawiam

    • Agata pisze:

      Cieszę się, że zadajesz tyle pytań 🙂 Zgadza się, do ostatniego wyrastania wkładasz ciasto do garnka rzymskiego zamiast do koszyka rozrostowego z tą różnicą, że łączeniem do doły (bo nie będziesz go obracać przy wykładaniu na blachę). Jeśli masz wysoką pokrywkę i głęboki garnek, to wystarczy przykryć pokrywką – ciasto się nie przyklei zarówno podczas pieczenia, jak i wyrastania. Miałam garnek roemertopf o pojemności spodu 3,5 l – spokojnie 1,5-2 kg ciasta się tam mieściło. Przed włożeniem ciasta go garnka rzymskiego namocz go przez przynajmniej 15 minut w zimnej wodzie (z pokrywką), następnie dokładnie wytrzyj, nasmaruj olejem (ja smaruję rzepakowym, może być słonecznikowy) i wysyp otrębami (mąka się nie nadaje). Pozdrawiam! 🙂

  4. barbara pisze:

    przeczytalam drugi raz przepis i widze, ze niepotrzebnie zawracalam glowe o glazure na chleb( jajko).Natomiast jedno pytanie jeszcze:jak juz wyrobimy ciasto trzeba przykryc i zostawic na 1 godzine; nastepnie jeszcze raz wyrobic. „Po kolejnej godzinie ciasto powinno…”- czyli po pierwszym wyrobieniu( po 1 godzinie) trzeba zostawic jeszcze raz godzine? przed zagnieceniem i uformowaniem?uf!! te poczatkujace.

    • Agata pisze:

      Tak, trzeba jeszcze na godzinę zostawić.
      Najkorzystniej dla ciasta jest, zwłaszcza jeśli chcesz upiec okrągły bochenek bez formy, jeśli będzie miało 2 wyrastania – pierwsze przerywane wyrabianiem i składaniem go, drugie w koszyku rozrostowym (lub w garnku rzymskim jeśli w nim ostatecznie będziesz piekła). Nada to odpowiednią fakturę miąższowi, bo wyrabianie wtłacza pęcherzyki powietrza i przyspiesza fermentację. Szybkość, z jaką będzie rosło ciasto jest zależne od mocy zakwasu, więc nie przejmuj się, jeśli będzie inaczej, niż napisałam. Niektórzy mają bardziej potężne zakwasy i idzie im jeszcze szybciej 🙂
      Ciasto na chleb z tego przepisu jest luźne, więc jesteś w gronie szczęśliwców – w garnku rzymskim świetnie się piecze 🙂
      Piekłam bez pokrywki w mniejszym garnku, bo wiedziałam, że ciasta jest tyle, że przyrósłby do niej.

  5. Neli pisze:

    Dobrze było by jeszcze podać ile godzin ma wyrastać przed pieczeniem. Cheb lubi dokładność. Nie można tu „na oko”.

Skomentuj barbara Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *